Baby, placki i mazurki/Tort pomarańczowy
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Baby, placki i mazurki |
Podtytuł | Praktyczne przepisy pieczenia chleba, bułek, placków, mazurków, tortów, ciastek, pierników i t. p. |
Wydawca | Jan Fiszer |
Data wyd. | 1908 |
Druk | Drukarnia W. Cywińskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
85. Tort pomarańczowy. Z czterech pomarańczy malinowych z grubą skórą odkroić wierzch, wyjąć łyżką środek, wybrać pestki, a sok z miazgą zostawić. Skórki od pomarańcz nalać wodą i gotować, dolewając ciągle wody, póki zupełnie miękkie nie będą. Wtedy odlać wodę, skórki wrzucić w donicę i, póki gorące, rozcierać na miazgę; gdy dobrze roztarte, wrzucić funt cukru, łyżkę młodego masła i jeszcze trzeć aż się jednolita uformuje masa. Wyjęty środek z pomarańcz przetrzeć przez rzadkie sito bardzo dokładnie i włożyć do roztartej masy, wymieszać, wlać do rondla, postawić na wolnym ogniu gotować całą godzinę. Zrobić ciasto kruche z pół funta mąki, ćwierci funta świeżego nerkowego łoju, ćwierci funta cukru i jednego jajka, dobrze wyrobić i wyłożyć nim płaską formę okrągłą razem z brzegami, posmarowawszy ją młodem masłem. Wstawić w piec, niech się prawie upiecze. Wtedy wlać ową przygotowaną masę w środek i wstawić w piec niezbyt gorący na trzy kwadranse, na dolną kondygnację. Ponieważ taki torcik bardzo trudno jest wyjąć z formy, a musi być pieczony w czemś głębokiem, więc po odpieczeniu ciasta, wyrzucić je i podłożyć arkuszem cienkiego papieru, zostawiając rogi papierowe, aby po upieczeniu z masą łatwiej go było wyjąć z pokrywy. Dlatego nie radzę kłaść papieru odrazu na spód, gdyż tenże, będąc złym przewodnikiem ciepła, nie pozwala ciastu dostatecznie się zrumienić. Jest to przepis angielski, więc dlatego do ciasta, zamiast masła, lepiej brać rozkruszony łój nerkowy, który rękami rozciera się razem z mąką, póki się nie urobi na drobniutką kaszkę, wtedy sypie się cukier, kładzie jajko i zagniata, jak zwykle, a będzie wyborne; powinno być jednak nie tak cienkie, jak zwykłe kruche. W Anglji do wszelkich ciast kruchych biorą tłuszcz wołowy nerkowy.