Bajki i przypowieści (1856)/Lew i osieł
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Bajki i przypowieści |
Wydawca | Kazimierz Józef Turowski |
Data wyd. | 1856 |
Druk | Karol Pollak |
Miejsce wyd. | Sanok |
Indeks stron |
Kiedy dmie głupi, śmiech z wzgardą zyska.
Wziął raz lew osła do stanowiska
I okrył liściem,
Żeby za przyjściem
Zwierzęta go nie poznały,
A gdy ryknie, uciekały,
A on je miał brać wówczas utajony.
Co miał czynić, nauczony,
Jak jął spiewać po swojemu,
Taki dał połów lwu obżartemu,
Iż mu za to podziękował. —
I masz za co, rzekł osieł, bom ja sam polował. —
Żebyś nie był tak głupim, nie byłbyś zuchwały,
Rzekł zwierz wspaniały,
Zażylem cię dlatego, iż jesteś straszydło,
Skryłem postać obrzydłą,
A żeś jet hardy, z tego teraz wniosłem,
Iż osieł, choć z lwem, przecie zawsze osłem.