Bolesławowi Limanowskiemu

<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Orkan
Tytuł Bolesławowi Limanowskiemu
Pochodzenie Poezje Zebrane tom I
Redaktor Stanisław Pigoń
Wydawca Wydawnictwo Literackie
Data wyd. 1968
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
BOLESŁAWOWI LIMANOWSKIEMU

Daleko widną była ta kraina,
Ta ziemia nędz i łez...
I widne były rycerskie postaci,
Ociekające krwią.

Poginęli...        5

I podniosły się krzyże nad nimi,
Smutne pola krzyżów,
Cmentarze —
I widne były daleko...

A ostałym przy życiu śnieg obielił włosy        10
Do znaku,
Serca skamienił czas
I osypał popiołem rozumy.

I błądzą po cmentarzu,
Oślepli w służbie Ducha,        15
Błądzą — za życia umarli —
Biali jak sny...


Jak w obliczu otwartych trumien,
Gdzie sławy spoczywają,
Pochylają się nasze głowy przed nimi.        20

Lecz serca nasze wybiegają głośno
Naprzeciw tych,
Którzy z bojowisk wyszli w czas,
Nim uczyniono z nich cmentarze,
Aby „z żywymi naprzód iść”,        25
Na nowe pole boju...

Przeto,
Iżeś jest z tych ostatnich,
Bądź pozdrowion sercem!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Orkan.