Chłopa co do pana nie puszczono (1905)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Chłopa co do pana nie puszczono
Pochodzenie „Figliki“
wydanie z r. 1574
Wydawca Wiktor Wittyg
Data wyd. reprint 1905
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
 

Chłopá co do pána nie puſzczono.

CHłopá niechciano puścić, gdy przyſzedł do páná,
A on ſzedſzy do domu, y przynioſł báráná.
Począł mu łámáć ogon, á kiedy iął trzeſzcżeć,
Ubogi Báran pocżął przede drzwiámi wrzeſzcżeć.
Wnet ſam pan drzwi otworzył, á cżego chceſz bracie?
Y támże go odpráwił, wnet w oney komnácie.
Idąc chłop precż rzekł: pánie, życżyłćibych tego,
Abyś zá wżdy báráná, miewał odwiernego.



 

Chłopa co do pana nie puszczono.

CHłopa niechciano puścić, gdy przyszedł do pana,
A on szedszy do domu, y przyniosł barana.
Począł mu łamać ogon, a kiedy iął trzeszczeć,
Ubogi Baran począł przede drzwiami wrzeszczeć.
Wnet sam pan drzwi otworzył, a czego chcesz bracie?
Y tamże go odprawił, wnet w oney komnacie.
Idąc chłop precz rzekł: panie, życzyłcibych tego,
Abyś za wżdy barana, miewał odwiernego.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.