Chciałbym... (Lange)
←Pieśni o pocałunkach | Chciałbym... Poezye cz. 1 Erotyki Antoni Lange |
Fragment (My się nie możem kochać jak gołębie...)→ |
CHCIAŁBYM...
Chciałbym być świeżem porannem tchnieniem
Wietrzyka,
Co w twoje piersi wiosny pragnieniem
Przenika.
Chciałbym być słońcem, co cię ogrzewa
W szat bieli;
Chciałbym być falą, co cię oblewa
W kąpieli.
Chciałbym tą cząstką wybraną zostać
Przestworza,
Które obleka białą twą postać
Jak zorza.
Chciałbym być okiem twem — i uśmiechem
Twym smętnym;
Falą twych włosów — piersi oddechem,
Krwi tętnem.
Chciałbym być dumań twych marzycielskich
Przędziwem,
Uczuć twych żarem — piersi twych sielskich
Ogniwem.
Chciałbym się całą mą przeobłoczyć
Osobą
W tobie — i z tobą byt mój zjednoczyć:
Być tobą!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Antoni Lange.