Co ich żaden rozłączyć nie miał, iedno Bog

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Co ich żaden rozłączyć nie miał, iedno Bog
Pochodzenie „Figliki“
wydanie z r. 1574
Wydawca Wiktor Wittyg
Data wyd. reprint 1905
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
 

Co ich żaden rozłącżyć nie miał, iedno Bog.

DRugich dwoie ták s ſobą towárzyſtwo wzięli,
Chcąc w nim mieſzkáć poki ich ſam Bog nie rozdzieli.
Gdy mu ſie towárzyſzká w rychle uprzykrzyłá,
Wyſzedł z nią w pole kędy boża męká byłá.
Rzekł, towárzyſtwo dotąd s ſobą mechmy wzięli,
Poki nas z niego ſam Bog, iák wieſz, nie rozdzieli.
Otoż tu ſą dwie drodze, on też przy nich ſtoi,
Idźże ty tą ia ową, á ták nas rozdwoi.



 

Co ich żaden rozłączyć nie miał, iedno Bog.

DRugich dwoie tak s sobą towarzystwo wzięli,
Chcąc w nim mieszkać poki ich sam Bog nie rozdzieli.
Gdy mu sie towarzyszka w rychle uprzykrzyła,
Wyszedł z nią w pole kędy boża męka była.
Rzekł, towarzystwo dotąd s sobą mechmy wzięli,
Poki nas z niego sam Bog, iak wiesz, nie rozdzieli.
Otoż tu są dwie drodze, on też przy nich stoi,
Idźże ty tą ia ową, a tak nas rozdwoi.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.