Co mowił oknem, nie masz mię doma

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Co mowił oknem, nie masz mię doma
Pochodzenie „Figliki“
wydanie z r. 1574
Wydawca Wiktor Wittyg
Data wyd. reprint 1905
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
 

Co mowił oknem, nie máſz mię domá.

JEden ſzedł do ſąſiádá, kuchárká widziáłá,
Iż páná domá nie máſz, pilnie nań wołáłá.
A to był pan, y on go trochę z okná záźrzał,
Potym też ten do niego tákież záſię iść chciał.
On mu rzekł pátrząc z okná, iż mie domá nie máſz,
Ten rzekł: á to cie widzę, ty mnie tym nie ſtráſz.
Powiedzyał: wſzák wieſz żem ia twey kuchárce wierzył,
A cżymże oná lepſza, byś też mnie nie wierzył.



 

Co mowił oknem, nie masz mię doma.

JEden szedł do sąsiada, kucharka widziała,
Iż pana doma nie masz, pilnie nań wołała.
A to był pan, y on go trochę z okna zaźrzał,
Potym też ten do niego takież zasię iść chciał.
On mu rzekł patrząc z okna, iż mie doma nie masz,
Ten rzekł: a to cie widzę, ty mnie tym nie strasz.
Powiedzyał: wszak wiesz żem ia twey kucharce wierzył,
A czymże ona lepsza, byś też mnie nie wierzył.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.