Czorsztyn (Maniewski, 1866)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Czorsztyn |
Pochodzenie | Tatry |
Wydawca | Nakładem autora |
Data wyd. | 1866 |
Druk | Drukarnia O. O. Mechitarystów |
Miejsce wyd. | Wiedeń |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI |
Indeks stron |
Czorsztyn[1].
Smutno tam panie, kędy życia nie ma.
Z podania. Ileż tu życia, dumy i rozkoszy Co nie od Boga — to rychło upada, Polska i Węgry tu się zaślubiły, O drzewa wieszcze, bo patrzą w niebiosy, Zabrakło kąta w rozległej krainie Głos zaś niemiły od równin gdzieś leci, Ależ ostatni raz już pod Dąbrową
|
- ↑ Na wyniosłej górze po lewym brzegu Dunajca, wznosi się sławny w dziejach narodu polskiego Czorsztyn. Góra, na której legł zamek, odłączona od Tatrów Dunajcem, spojona jest małą polaną z Pieninami. Z niej widok cudowny na Babią Górę i Tatry. Na przeciwko, po prawym brzegu Dunajca już na stronie węgierskiej, widać zamek Niedzica, do tych czas zamieszkały. Kiedy zamek Czorsztyn został zbudowany, dowiedzieć się z dziejów dokładnie nie można. Długosz, a za nim Maciejowski (Polska pod względem obyczajów i zwyczajów) wspominają, iż niejaki Wydżga z Czorsztyna posłał w 13. wieku w darze Krzyżakom (snadź niemi i handlował) różne przychody ziemskie. Posłał im trzy statki naładowane: winem, miodem, pszenicą, słoniną, zbożem, masłem i inszemi żywnościami; posłał wiele bydła, trzody, krów i koni. W 13. zatem już wieku istniał Czorsztyn. W najstarożytniejszym czasie zwano go Czarny Tyn, jednakże początku istnienia naznaczyć nie umiano. Dopiero król Kaźmierz Wielki przemieniając Polskę drewnianą na murowaną, odnowił i wzmocnił zamek na wyniosłej skale pośród gór karpackich. (Starożytna Polska Balińskiego, tom II.)
Odtąd były świetne i mniej świetne czasy dla zamku Czorsztyńskiego, jak w poemacie to opowiedziano, idąc o ile można było ściśle w ślad historyi. - ↑ Odnosi się do Władysława III Warneńczyka, syna Jagiełły, który odziedziczywszy po ojcu tron Polski, zarazem i królem Węgier został obrany. Przytaczamy tutaj słowa ze Starożytnej Polski: „Władysław Jagiełło udając się na objęcie tronu do Węgier 1440 r. przybył tu ze świetnym orszakiem; po dwudziestodniowym pobycie, rozstał się z odprowadzającą go matką Zofią i bratem Kaźmierzem.“ — Lud okoliczny wspomina dotąd jeszcze, że jakiś król młody bawił na zamku, a niezliczone wojsko odprowadzało go gdzieś w dalekie kraje. Młody król obejrzawszy się w około, żałośnie odezwał się do ludu: „Pamiętajcie, żem tu był, ja więcej już pono do was nie wrócę.“ Wiadomo, co zaszło pod Warną 1444 r., i na czem skończył młodziuchny król — bohater, Władysław III. Dziwna, że lud górski z tak wielkim uniesieniem o młodym królu rozmawia; bo kiedy zapytałem, czy to był dobry i przyjacielski, odpowiedzieli mi starcy sędziwi: „My nie wiema, jaki on był, ale jak nasi ojcowie nam opowiadali, to był już chyba aniołem, gdyż biednych hojnie pieniędzmi obdarzył, i święcie im przyobiecał, że będzie miał o nich staranie, skoro znów do Krakowa powróci.“ —
- ↑ Znane są nieszczęśliwe wypadki w czasie panowania króla Jana Kaźmierza Wazy. W roku 1655, kiedy już Szwedzi cały nieomal kraj opanowali, a tylko jedna broniła się Częstochowa, opuścił nieszczęśliwy król swoją siedzibę w Warszawie i udał się do Czorsztyna mniemając, iż w miejscu tem, górami i lasami okrytem, bezpieczne dla się znajdzie mieszkanie. Zaraz po króla przybyciu nadciąga nieprzyjaciel, i nieszczęśliwy monarcha udaje się za obręb swego państwa (Starożytna Polska Balińskiego, tom II.) Spełniło się zatem, co wieszczo przepowiedział był Kaźmierz Sarbiewski śpiewając za czasów Władysława IV. brata króla Jana Kaźmierza:
Frustra, Poloni, cingimus oppida
Muris, et arces addimus arcibus.Lyric. lib. IV. - ↑ Aluzya do nastąpić mającego ślubu sławnego, w rok później po ukryciu się w Czorsztynie, który to ślub uczynił Jan Kaźmierz we Lwowie dnia 1. Kwietnia 1656 r; wyrzekając przed ołtarzem Bogarodzicy następne słowa: „Ślubuję Bogu i przeczystej jego Matce, Bogarodzicy dziewicy, iż wszelkiego starania dołożę Ja z mojemi senatorami i radcami, ażeby w całem Mojem królestwie, włościanie zawsze sprawiedliwemi cieszyli się prawami.“ Jakże to dawno przemyśliwali królowie polscy nad poprawą nieszczęsnej doli swoich poddanych, idąc za popędem serca, i kierując się sprawiedliwością!
- ↑ Zawisza Czarny będąc panem dziedzicznym zamku Czorsztyna zginął, walcząc przeciw Turkom, w bitwie pod Gołubiem r. 1420. Przydomek Czarnego od czarnej zbroi pochodzi; którą nosić był nawykły. Roku pańskiego 1410 walczył on, w pamiętnej bitwie pod Grunwaldem i Tannenbergiem dnia 22⁰ lipca razem z Janem i Farurym Grabowskiemi, Kalskim, Malskim, Dobkiem, Broglewskim, Grzymałą, Skarbkiem, i przyczynił się stanowczo do wygranéj tak, że wielki Mistrz Ulryk de Jungingen razem z 40000 krzyżaków zasławszy pole bitwy trupem, już więcej się nieodrodził zbrojno i wojskowo w następcach swoich, na postrach jak bywało i plagę otworem stojącej Polski.
- ↑ Mowa tu o Aleksandrze Napierskim. Przywodzimy dosłownie ze Starożytnej Polski Balińskiego, tom II str. 224, następujące słowa: „Za poduszczeniem Chmielnickiego, usiłującego w całej Polsce stan wiejski przeciw szlachcie poburzyć, opanował Czorsztyn 1651 r. niejaki Aleksander Napierski, dla większej wziętości mieniący się ze Sztemberga Kostką. Podżegał on lud do powstania, obiecując większe swobody i nadciągnąć mające posiłki. Aliści wyprawione przez Piotra Gembickiego bisk. krak. własne nadworne hufce, zdobywają zamek, a Napierski wraz z innymi dał gardło w Krakowie.“
- ↑ Roku pańskiego 1811 zniszczył piorun opuszczone zamczysko. Dumne wieże i pyszne komnaty zostały bez nakrycia. Złość ludzka i zawistny los podały sobie ręce na zniszczenie do reszty tego obronnego i wspaniałego niegdyś zamku. Pomalowane cegły obrócono na browar, a pordzewiałe żelaza powyciągał lud i ukuł z nich trzósła, lemiesze i podkowy. Pozostałe resztki murów stojąc hardo jeszcze na skale, świadczą po dziś-dzień o minionej wielkości i chwale.