Deuteronomion/I
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | I. Płanetniki |
Pochodzenie | cykl Deuteronomion, Rozmyślania |
Wydawca | Wacław Wiediger |
Data wyd. | 1906 |
Druk | Drukarnia W. L. Anczyca i S-ki |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Oto błądzą po ziemi senne płanetniki.
Wygnańce. Troska wieczna tkwi w głębi ich oczu,
A każdy inną marę ściga w zaobłoczu —
Sam w siebie zapatrzony, milczący i dziki...
Harmonii snów poszukiwacze, samotniki.
Każdy w swojej płanety zamknięty omroczu —
Czy znajdzie który brata na ziemskiem roztoczu,
Gdy każdy jeno własnej słyszy dźwięk muzyki?
Nieświadomi. Spełniają woli górnej fata —
Czy przejrzą? Czy się kiedy powiążą te duchy
W jedno słońce? Czy ruszą z posad bryłę świata?
Stanie się, co stać musi. Czas płynie. A przeto,
Wy, których Bóg tu zesłał na wielkie posłuchy —
Idźcie w świat — dumni — każdy sam ze swą płanetą!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Antoni Lange.