Do Urszuli Charczewskiej swojej wnuki, a córki Anny z Krasickich Charczewskiej
<<< Dane tekstu >>> | ||
Autor | ||
Tytuł | Do Urszuli Charczewskiej swojej wnuki, a córki Anny z Krasickich Charczewskiej | |
Pochodzenie | Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym | |
Wydawca | U Barbezata | |
Data wyd. | 1830 | |
Miejsce wyd. | Paryż | |
Źródło | Skany na Commons | |
Inne | Cały tekst | |
| ||
Indeks stron |
XLV. Do Urszuli Charczewskiej swojej wnuki, a córki Anny z Krasickich Charczewskiej.
O Kochanowski! ty coś pisał czule,
Dałeś nam w trenach znać twoję Urszulę,
I ja mam moję, mam : lecz lepiej jeszcze,
Ty swojej płaczesz, ja się z moją pieszczę.
Jeszcze dziecino, czem jesteś, nie czujesz,
Rośń mały krzaczku, zmagaj się pomału :
Wzniesiesz się zczasem, i czasów spróbujesz,
Z wyroków Bożych wielkiego podziału,
Weszłaś i wzrośniesz : w dobrej rośniesz ziemi.
Poznasz szczep zczasem i gruntu uprawę;
A między dęby plennie wzbujałemi,
Może i krzaczek ozdobić murawę.
Rośń, mały krzaczku, wiatr ci nie zaszkodzi,
Mróz nie dokuczy, przychodzień nie wytnie.
A działacz wielki rzeknie, gdy nadgrodzi :
Niech jedno buja, a niech drugie kwitnie.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Krasicki.