[123]DO LUDÓW
(wedle Berangera).
Nadchodzi chwila odżycia Narodów,
Z tyrańskiej skały pryśnie swobód zdrój;
Pocznij żyć ludu i pośród twych grodów,
Powitaj wolność! dla niej ramie zbrój.
Między ludami niech zgasną niezgody,
Jednaki wawrzyn niech ozdabia skroń —
Świętem przymierzem łączcie się narody,
Podajcie sobie dłoń.
O godni żalu przez tak długie lata,
Dla dumy władców duch zawiści tlał;
Człowiek człowieka, brat zabijał brata,
Gdy Ojciec ludu, Lud ujarzmić chciał.
Dziś nie dla królów ale dla swobody,
[124]
Dziś dla ludzkości podniesiemy broń,
Świętem przymierzem łączcie się narody.
Podajcie sobie dłoń.
Za myśl szlachetną o prawach człowieka.
Męki, wygnania, lub sromotny zgon;
Lecz mężne serce prawdy się nie zrzeka,
Padnie pod ciosem, ludzkość zbiorze plon.
Chlubnie wytępiać przesądów zarody,
I siłą myśli żyjąc, ciemięzcy broń:
Świętem przymierzem łączcie się narody,
Podajcie sobie dłoń.
Świat nowy różnic rodu nie uznaje,
Król, szlachcic, chłopek! — to jednaki twór;
Bez stępla ludzi natura wydaje —
Niech prawa rządzą, nie monarszy dwór.
Jednakie wszystkim przyznajmy swobody,
A wyższość duszy niech uwieńcza skroń;
Świętem przymierzem łączcie się narody,
Podajcie sobie dłoń.
Prawo i praca oto wiara ludów!
Jedna jest wiara i jeden jest Bóg!
Oby w nagrodę naszych krwawych trudów.
Umysł był władcą, a szlachectwem pług.
[125]
Niech jednem uśmiechem karmi świat młody,
Niech krzew oliwny strzeże naszą błoń.
Świętem przymierzem łączcie się narody,
Podajcie sobie dłoń.
Bard Nadwiślański z 1833 r.