Do sąsiada (Kochanowski)

Rozśmiej się, dobry sąsiedzie!
Lisowaty przy biesiedzie

Pił z kusza prawie sporego
Tak, iż tylko brodę z niego
Widać było krokosową.
Wyrwał się ktoś z prędką mową:
Towarzysze! kto to naszę
Lisem obramował czaszę?


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.