Do tego domu wstępujemy (Rybnickie)

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Do tego domu wstępujemy
Podtytuł 422. z Rybnickiego
Rozdział Pieśni majowe
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
422.[1]
z p. Rybnickiego.

Do tego domu
Wstępujemy,
Szczęścia, zdrowia
Winszujemy.
Nasz gaik zielony
Pięknie przystrojony.


U tego pana
Piękne krowy mają,
Jak je wypuszczają,
Jak one skakają.
Nasz gaik zielony
Pięknie przystrojony.

Jeszczećby one
Piękniéjsze były,
Kiéjby ta dzieweczka
Tak zgniła nie była.
Nasz gaik zielony
Pięknie ustrojony.

U tego pana
Biała kalenica,[2]
A na polu
Zielona pszenica.
Nasz gaik zielony
Pięknie przystrojony.

Dajże, Panie Boże,
Żeby się zdarzyła,
Iżby nas paniczka
Na żniwo prosiła.
Nasz gaik zielony
Pięknie przystrojony.

Idziemy, idziemy,
Po dąbrowym moście,
Dziwają się tam
Panowie i goście.
Nasz gaik i t. d.

Idziemy, idziemy
Po białym kamieniu,
Ciecze wodziczka
Po lewém ramieniu.
Nasz gaik i t. d.

Mają tam paniczka
Czerwone liczka,
Boć się im świécą
Jak biała różyczka.
Nasz gaik i t. d.

W tym domu
Szumna pani,
Za sto twardych
Szaty na niéj.
Nasz gaik i t. d.

Przed tym domem
Wyrastają kwiaty,
Mają tam paniczka
Z deamantów szaty.
Nasz gaik i t. d.

Siedzi tam paniczka
Na białym stołeczku,
Piastują dzieciątko
W małym wezgłoweczku.
Nasz gaik i t. d.

Zostaną tu z Bogiem,
Już tu nie przyjdziemy,
Aże na bezrok,
Jeźli dożyjemy.
Nasz gaik i t. d.

Jużcić paniczka
Kluczykami szczerka,
A jużcić ona nam
Podarunku szuka.
Nasz gaik i t. d.

Niech nam nie dawają
Jajuszka jednego,
Bobychmy się zbiły
Wszyscy kwoli niego.
Nasz gaik i t. d.

Niech nam dają
Jajuszka cztéry,
Cobychmy się wszyscy
Podzieliły.
Nasz gaik i t. d.








  1. Pieśń podobne u Wojcickiego P. l. B. Chr. I. str. 191 i II. str. 313.
  2. Pokrycie, lepione gliną.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.