Domowe wędliny/Kiełbasa gęsia
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Domowe wędliny |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1928 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
28. Kiełbasa „gęsia“. Zamiast wędzenia udek gęsich, obrać z nich mięso, oskrobać też doskonale mięso z kości, pozostałych po wycięciu piersi na półgęski. Dodać do tego mięsa drugie tyle miękkiej wołowiny i dwa razy tyle przerastałej wieprzowiny od karku. Wszystko to razem pokrajać nożem w drobniutką kostkę. Na trzy kilo takiego mięsa dodać ćwierć kilo surowego szmalcu gęsiego, przepuszczonego przez maszynkę. Posolić, jak zwykłe kiełbasy wędzone, dodać pieprzu, ziela, majeranku, kolendry i saletry. Korzenie powinny być drobno utłuczone, zupełnie sproszkowane. Mięso, tak przyrządzone, ułożyć w misce, przycisnąć denkiem i kamieniem i trzymać trzy dni w chłodnym składzie. Napchać jaknajszczelniej w średnio-grube kiszki, osuszyć dwa lub trzy dni na wietrze. Wędzić w zimnym dymie tydzień, lub nieco dłużej. Takie kiełbasy są wyborne w smaku; dłużej jednak, niż parę miesięcy trzymać ich nie należy: są mniej trwałe od innych kiełbas.