Droga do zupełney wolności/Przedmowa
Pospolite jest rozumienie, Najaśnieiszy Miłościwy Królu, Panie, Panic móy Miłościwy, ie Potomstwo a księgi w jednakiej niemal są cenie, a jako Łacinnicy mówią: Liberi et libri pari passu ambulant. Ani Ja podobno zbłądzę, gdy rzeknę, ie podczas większa pamięć i sława z mądrych ksiąg, niż zdzieci nieroztropnych bywa. To pewna, ie trwalsza. Co częstokroć u siebie uważając, a nieżycząc, żeby foetus ingenii Oyca mego ze mną pospołu sześdziesiąty piąty Rok już. Kończącym miał zaginąć; Jakom przedtym Kronikę jego, świętey pamięci Królowi Jeg. Mci. Władzisławowi, Panu Bratu W. K. M. Pana mego Miłościwego dedicował, tak teraz Drogę do zupełney Wolności, dosyć długo w ciemności zatrzymaną, pod Jmieniem W. K. M. Pana mego Miłościwego na Świat wysyłam i pod Nogi jego kładę. Komu bowiem słuszniey Discurs o Wolności mogł bydź przypisany, jako W. K. M. Panu memu Miłościwemu, od którego Świętobliwych Przodków poszła? i tychże łaską do tej przyszła doskonałości, w którey się teraz znajduje. Więc i lo niemniejsze moje było modium, że Autor Pisma, będąc Dziada W. K. M. Pana mego Miłościwego, Świętey pamięci Króla Jeg. Mci. Augusta, przez wiele lat obecnym na Dworze sługą, Dobrodziejstw) opatrzony, i ozdobiony, nie mógłby był i sam, na znak powinney Wdzięczności nikomu inszemu tey pracy swoiey przystoyniey poświęcić, tylko W. K. M. Majestatowi. Pogotowiu ja pochybić tego niemogłem, ani się godziło Ś. pamięci Pana Oyca W. K. Bi. Pana mego Miłościwego rekodaynym bywszy sługą, a zatym i W. K. M. Panu memu Miłościwemu wiecznie u-bogim Domkiem moim, obowiązanym i zniewolonym. Uniżenie tedy W. K. M. Pana mego Miłościwego proszę, żebyś Miłościwym okiem na to Pismo wejrzawszy, pokazać to ludziom raczył, że W. K. M. nie jest przykre. A to wysokie W. K. M. Pana mego Miłościwego, na które wszystek Świat pogląda, judicium, Autorowi za nagrodę, mnie za naywiększe stanie Dobrodziejstwo: który z wiernym mojm poddaństwem i nanisszymi służbami oddawam się Miłościwey łasce W. K. M. Pana mego Miłościwego jako najpilniey. Pana Boga prosząc o dobre zdrowie, i szczęśliwe w długi wiek W. K. M. Pana mego miłościwego Panowanie. Pisań w Fraunburgu, Residentiey Warmienskiey, ośmnastego dnia Lipca. Roku od Narodzenia Pańskiego Tysiącnego Sześćsetnego pięćdziesiątego.
W. K. M. Pana mego Miłościwego