Oto puszcz Prawo — święte i jasne, jak nieb praodwieczne błękity —
Wilk, gdy go słucha, długo żyć będzie, gdy je złamie, będzie zabity!
Prawo — to ljana, co wijąc się wznosi, lub plącząc ku ziemi opada —
Bowiem wilk każdy Gromady jest siłą, siłą zaś wilka — Gromada.
Kąp się codziennie od głowy po ogon; pij, ale nie pij nad siłę,
W nocy — pamiętaj — czekają cię łowy, w dzień zasię wywczasy miłe.
Szakal tygrysa niech bieży śladem; ty, skoro wiek ci dojrzeje,
Pomnij, że wilk łowcą być musi; więc sam na łowy spiesz w knieje.
Z tygrysem, panterą, niedźwiedziem żyj w zgodzie: ci Dżungli władcami są ninie,
Nie mąć nigdy milczenia Hathi’ego, nie szydź też z dzika w gęstwinie.
Gdy Gromada spotkawszy Gromadę nie chce z drogi jej pierwsza ustąpić,
Leż cicho, aż wodze przemówią — mądre słowo czyn może zastąpić.
Gdy dwóch was walczy z jednej Gromady, w bezdroże usuńcie się chwaty!
By się inni w wasz spór nie wmieszali i Gromada nie miała stąd straty.
Leże wilka jest jego schronieniem — gdy raz się ukrył w swej norze,
Nawet Rada, nawet przodownik wejść do jej wnętrza nie może.
Leże wilka jest jego schronieniem — jeśli jednak zbyt widne jest oku,
Musi je zmienić, stosownie do Rady mądrego wyroku.
Gdy przed północą polujesz w boru, niech szczek twój po gąszczach nie bieży,
Abyś nie spłoszył jeleni i braciom nie wyrwał sutej wieczerzy.
Wolno-ć dla siebie, samicy i szczeniąt zabijać w lesie i grabić,
Lecz nie zabijaj bez celu i nigdy nie wolno człowieka ci zabić.
[25]
Jeśli zrabujesz zdobycz słabszemu, nigdy nie pożrej wszystkiego,
Prawo Gromady jest prawem najsłabszych, Skóra i głowa są jego. —
Zdobycz Gromady jest żerem Gromady; masz ją spożywać, gdzie stoisz —
Nie bierz ni kęsa ze sobą do nory, jeżeli śmierci się boisz.
Zdobycz wilka jest wilka żerem. On bez zastrzeżeń nią włada —
Gdy nie zezwoli — udziału w biesiadzie nie może wziąć — nawet Gromada.
Prawo szczenięcia jest wilcząt prawem. Te mogą zawsze i wszędzie
Żądać zdobyczy od tego, co syty, a nikt się sprzeciwiać nie będzie.
Prawo barłogu jest prawem matek. Te mogą zawsze i wszędzie
Żądać żywności od swego pomiotu, a nikt się sprzeciwiać nie będzie.
Prawo nory jest ojca prawem. On łupem jak chce, tak rządzi —
On nie podlega Gromadzie, lecz sama Rada we wszystkiem go sądzi.
Tam, gdzie brak prawa, trzeba, by wodza słowo tem prawem się stało,
On bowiem wszystkich przewyższa mądrością i siłą iście zuchwałą.
Oto są prawa Dżungli prześwięte — prócz tych, są jeszcze i inne —
Jednak praw biodrem i udem i głową jest — posłuszeństwo powinne!
|