Drugi rozbiór
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Drugi rozbiór |
Pochodzenie | Śpiewnik historyczny |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1919 |
Druk | W. L. Anczyc i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Czy ty, Polsko, idziesz do dna,
Na tej nieszczęść fali?
— Już zwołany sejm do Grodna,
Pod wodzą Moskali.
Brzęczą ruble i dukaty,
Siewers złoto liczy:
— Dajcie podpis, pany braty,
Dla naszej zdobyczy!
Dajcie podpis na tym sejmie
Że Caryca — pani,
A wy że jej niewolniki,
I wierni poddani! —
Dla nas ludu trzy miljony,
Litwa i Podole —
Dla nas Wołyń — a Prusakom
Nadgoplańskie pole! —
Zakrzyknęła garstka prawych,
Z miejsca się porwała —
Patrzą — a tu w okna sali,
Zatoczone — działa!
Patrzą, aż tu w oknach sali
Błyszczą karabiny,
— Protestujem! — krzykną śmiało,
Polski wierne syny.
Na kibitki ich porwali
Z tym rozpaczy krzykiem,
Popędzili w śniegi, lody,
Śladem — za Sołtykiem.
A ci zdrajcy milczkiem siedzą,
Pospuszczali oczy,
Jakiś wielki ciężar hańby
Pierś ich głazem tłoczy...
Siedzą milczkiem — ale w duszy
Głos im woła wielki,
Sprzedajecie wrogom wolność,
Ziemi rodzicielki! —
Podpisali zdradę milczkiem,
I wyszli panowie:
A odtąd się sejm grodzieński,
— Niemym sejmem — zowie.
Choć on: Niemy — jest w nim przecie
Wielki krzyk dziejowy:
— Już wy nigdy nie zmyjecie
Hańby z waszej głowy!