<<< Dane tekstu >>>
Autor Mieczysław Braun
Tytuł Duma o Słowackim
Pochodzenie Przemysły
Wydawca Księgarnia F. Hoesicka
Data wyd. 1928
Druk Drukarnia Narodowa w Krakowie
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DUMA O SŁOWACKIM

Za porohem, hen po Dnieprze
Płynie czajka w wodnym wietrze,
Pluszcze fala, szepce trzcinie:
A jakaż to czajka płynie?

Kto na niskiej usiadł burcie,
Szuka bezdna w krętym nurcie,
Po niezmierzy, po roztoczy
Oczy smutne sennie toczy?

Tratwy spławne, huczne promy
Mija obcy, nieznajomy,
Z wiewem siewnym płynie śpiewny,
Wodom-snom najbardziej krewny.

Hej, żeglarzu! zawiń, przystań!
Cicha ciebie czeka przystań,
Wśród zieleni, w topól wieńcu
Jasny dworek przy Kamieńcu...

Na Ukrajnie za stepami
Słońce leje się strugami!

Wyczekuje poczta gości, —
Rąk matczynych serdeczności!...

Czemuś w głębi wzrok utopił,
Czy cię miodny szalej opił,
Jaka siła w dal cię goni,
Że wyciągasz ręce do niej?

Czerwień słońca ścieka z wody,
Wyszły srebrne horowody,
Serce gwiazdy nie wysłowi...
Komu jedziesz?... księżycowi?!

Pogardziłeś miłym domem,
Wytęskniony za ogromem,
Głębną wodą, trudną drogą,
Czemu płyniesz — do nikogo?

A ty pieśnią, słów okruchem,
Umiesz mówić z Bogiem - Duchem,
Piorun w ustach serce męczy,
Przekrojone łukiem tęczy...

Zaśpiewali ci anieli
(Anioł nazwał się Anhelli),
Zaśpiewali, wydzwonili
Moc i chwałę wiecznej chwili.


Na tym brzegu pod gwiazdami
Wołamy cię: zostań z nami!
Ponad życie — słowo mniejsze,
Serce błędne — najwierniejsze...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mieczysław Braun.