Dzbanek rozbity
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Dzbanek rozbity |
Pochodzenie | Poezye Alexandra Chodźki |
Data wyd. | 1833 |
Druk | Nowa Drukarnia Pompejusza i Spółki |
Miejsce wyd. | Poznań |
Tłumacz | Aleksander Chodźko |
Pochodzenie oryginalne | Chants populaires de la Grèce moderne |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały zbiór |
Indeks stron |
DZBANEK ROZBITY.
Piosnka ta jest z wyspy Chios, ojczyzny wszystkich poezii Nowogreków wolniejszéj i weselszéj treści.
Powiedz mi dziéwcze ładne,
Gdzie czerpasz wodę co ranek,
Ja się do zdrojn skradne,
Uchwycę z rąk twoich dzbanek,
Skryjem się w lasku chłodzie,
Wiész, miłość nielubi blasku,
Dzbanek skruszym na kłodzie,
I odpoczniém sobie w lasku.
Wszak drogo cenisz kochanka?
Wszak pocałunek wart dzbanka?
Gdy s pustemi rękoma,
Oczy w dół, twarz wstydem skryta,
Poźno powrócisz doma,
„Gdzie dzbanek?“ matka zapyta.
Hem, hem, usta jak w pętach,
„Brzeg śliski... utonął... przepadł...“
„Znam się, znam na wykrętach,
„Znam ten brzeg, nikt na nim niepadł,
„Chyba w objęcia kochanka.
„Bądź co bądź, a szkoda dzbanka.“ —
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: anonimowy i tłumacza: Aleksander Chodźko.