Dziennik Dolnośląski nr 0/Już jutro! Derby w Lubinie
Dane tekstu | ||
Tytuł | Już jutro! Derby w Lubinie | |
Pochodzenie | Dziennik Dolnośląski nr 0 | |
Redaktor | Włodzimierz Suleja | |
Wydawca | Norpol-Press sp. z o.o. | |
Data wyd. | 31 sierpnia 1990 | |
Miejsce wyd. | Wrocław | |
Źródło | Skany na Commons | |
| ||
Indeks stron |
Już jutro! Derby w Lubinie |
Stanisław Świerk (trener Zagłębia): — Wiadomo, derby zawsze miały swoją specyfikę, więc i jutro niespodzianka jest możliwa. Nie dopuszczam jednak myśli o przegranej i nie tylko dlatego, że jesteśmy gospodarzami.
Byliśmy już na ligowym szczycie w poprzednim sezonie i wcale nie chcemy go opuszczać. Wręcz przeciwnie, już nie usatysfakcjonuje nas miejsce w czołówce, lecz mistrzostwo Polski. To nasz cel. A Śląsk? Wiem, że są w trudnej sytuacji i współczuję trenerowi. Boisko to nie miejsce na sentymenty.
Romuald Szukiełowicz (trener Śląska): — Niech się nikomu nie zdaje, że przyjdzie obejrzeć naszą kolejną klęskę. Już je przeżyliśmy, a w derbach łatwo skóry nie sprzedamy.
Gra mojej drużyny jest uzależniona od postawy 4-5 piłkarzy, na których zawsze można liczyć. Wynik jest jednak loterią, gdyż nigdy nie wiadomo czy pozostałym „wyjdzie mecz”. Zagłębie ma wszystkie atuty: ustabilizowany skład, niezłych napastników, no i boisko. My natomiast nie mamy nic do stracenia.
Z czterech spotkań dwa wygrało Zagłębie (w rundzie wiosennej 2:1), raz zwyciężył Śląsk, a jeden mecz zakończył się remisem. Zagłębie — Śląsk, stadion GOS, sobota (1 września) godz. 17.
Dodatkowe informacje o autorach i źródle znajdują się na stronie dyskusji.