Dziennik Serafiny/Dnia 27. Sierpnia
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Dziennik Serafiny |
Rozdział | Dnia 27. Sierpnia |
Wydawca | Księgarnia Gubrynowicza i Schmidta |
Data wyd. | 1876 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Dnia 27. sierpnia.
Prawnicy mówią, że testament nie jasny, że mogę pozostać przy dożywociu, dopóki za mąż nie pójdę, i że mi je też odebrać mogą, gdy zechcą. Ojciec którego to mocno obchodzi, pojechał z adwokatem do Radcy... powrócą zapewne jutro. Ciotka i Rotmistrz wmawiają sobie, że mnie bawią. Siedzę jak posąg, milczę i płaczę, a gdy oni się uśmiechają, zdaje się im, że ja powinnam być wesołą.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Ignacy Kraszewski.