Dziwy wielkanocne
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Bajki wielkanocne |
Podtytuł | I. Dziwy wielkanocne |
Pochodzenie | Bajki |
Wydawca | nakładem autora |
Data wyd. | 1927 |
Druk | Zakł. Druk. F. Wyszyńskiego i S-ki |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Bajki wielkanocne
(Zamiast wstępu)
Człowiek najbardziej smutny czoło ma bez chmurki,
kiedy go Święconego urzekną powaby...
Staje się muzykalnym — i lubi mazurki...
Staje się romantycznym — i zerka na baby...
Choćby pycha i buta była mu ojczyzną
z usposobieniem dumnem i zawadjackiem
decyduje się głowę ugiąć przed głowizną,
albo niesmacznym plackiem paść przed smacznym plackiem...
W świątecznej chwili, kiedy kiełbasa się tuli
w kochającym uścisku do święconych jajek
i my się uściśnijmy, Czytelnicy czuli!
A za to Wam opowiem kilka nowych bajek...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ejsmond.