Encyklopedia staropolska/Elegje polskie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedia staropolska (tom II) |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Elegje polskie. Kronikarz Marcin Gallus, piszący na początku wieku XII, pomieścił w swej kronice łacińską, prostą, ładną pieśń, opłakującą zgon Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie śpiewał naród podobnej treści pieśni polskie, gdy jednak nikt ich nie zapisał, słusznie pieśń gallusową za najdawniejszą w Polsce elegję uważać należy. Na język polski tłómaczyli ją: Szajnocha, M. Gliszczyński, Zyg. Komarnicki. W kronice wielkopolskiej Baszka z wieku XIII znajdujemy wzmiankę o pieśniach, opiewających klęskę Polaków, zadaną im przez pogan pruskich za Bolesława Kędzierzawego r. 1167. Długosz pisze w wieku XV, że za jego czasów śpiewano jeszcze pieśń o zamordowaniu Ludgardy przez jej męża Przemysława. Piotr Chmielowski jest zdania, że pierwsza część pieśni o wójcie krakowskim Albercie, napisana po łacinie w wieku XIV a tłómaczona na język polski przez Syrokomlę, musi być uważana także za elegję. Z w. XV-go doszło nas kilka elegij religijnych w języku polskim, z których najładniejsza nosi tytuł „Żale Matki Boskiej.“ Długosz przytacza dwie elegje Adama Świnki: jedną na śmierć córki Władysława Jagiełły, królewny Jadwigi, drugą na zgon Zawiszy Czarnego, jak również elegje Grzegorza z Sanoka na śmierć króla Wł. Jagiełły i żony jego Zofii. W w. XVI każdy prawie wierszopis polski pisał elegje łacińskie, ale bez natchnienia poetyckiego. Za najlepsze, bo pełne uczucia, poczytuje Chmielowski elegje Klemensa Janickiego i elegję Jakóba Przyłuskiego na śmierć Elżbiety, pierwszej żony Zygmunta Augusta. Jan Kochanowski pisał elegje łacińskie, zwykle treści erotycznej, lecz sławę wiekopomną pozyskał sobie polskiemi „Trenami na śmierć Orszulki,“ które, jako prawdziwe arcydzieło, wywołały przez dwa wieki tysiące naśladowców, poczynając od Klonowicza. Wśród nich odznaczyli się dopiero pod koniec XVIII wieku Franciszek Kniaźnin i Franciszek Karpiński. Pierwszy napisał obszerne „Żale Orfeusza“; drugi jest autorem: „Pieśni dziada sokalskiego w kordonie austrjackim“, „Dumy Lukierdy“, „Powrotu na wieś“ i „Żalów Sarmaty nad grobem Zygmunta Augusta.“ Po Karpińskim, na przełomie wieku XVIII i XIX najważniejsi pisarze elegii są: książe Adam Czartoryski, generał ziem podolskich, autor wzruszającego „Barda Polskiego“, obszernej elegii złożonej z 6-ciu obrazów, oraz Jan Paweł Woronicz. Do głośnych w początku XIX stulecia należała elegja Ludwika Kropińskiego p. n. „Emron.“ Brodziński napisał prześliczną, prawdziwie wzruszającą elegję p. n. „Powrót z Włoch“, oraz mniej cenne: na śmierć księcia Józefa Poniatowskiego i księcia Adama Czartoryskiego. Obok poważnego i podniosłego tonu, jaki w elegjach polskich panował, znajdujemy w końcu XVIII i na początku XIX stulecia mnóstwo elegij sentymentalnych, napuszonych w wyrażeniach i płytkich w uczuciu. Doskonale je wyśmiał Juljan Ursyn Niemcewicz, mieszcząc w swojej komedyi „Powrót posła“ trawestacje owych utyskiwań p. n. „Elegja na śmierć Szambelana“. Był także osobno wydany (w Warszawie r. 1826) wiersz p. t. „Elegiomania“. Ładną rozprawę o Elegii napisał Kazim. Brodziński (r. 1822). Całe zaś studjum nad Trenami Kochanowskiego i naśladowcami wielkiego poety skreślił Felicjan Faleński (r. 1867).