Encyklopedja Kościelna/Ablucja
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom I) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Ablucja, z łacińskiego ablutio, znaczy obmycie: jak palców wielkich i wskazicieli we mszy, po potoknięciu kielicha winem. Wielkie uszanowanie dla Najśw. Sakramentu, było powodem Kościołowi do przepisania ablucji. Grecy do oczyszczenia kielicha i ust dotąd używają welonu, a do pateny gąbki. W Kościele zachodnim do XIII w. ablucje po komunji nie były tak oznaczone jak dzisiaj, kapłan po prostu umywał ręce i woda się do piscyny zlewała. (Bouvier, Inst. Theol. t. III. Tr. de Euch. n. 52). O takim sposobie ablucji pisze jeszcze Innocenty III w swoim traktacie Mysteriorum; ale zostawszy Papieżem, już r. 1212 przepisuje, ażeby kapłan oczyszczał kielich winem i to spożywał, chyba, że drugą mszę ma w tym dniu jeszcze odprawiać. O podwójnéj ablucji winem mówi i św. Tomasz (3 part. 9. 83, art. 5, ad 10). W końcu też XIII w. podwójna ablucja kielicha i ust winem, a palców winem i wodą weszły w powszechny zwyczaj. Twierdzą liturgiści (Herdt, S. Liturgiae Praxis t. II. n. 115), że tej ostatniej ablucji ani samém winem, ani samą wodą, bez dyspensy papieskiej, robić nie wolno; więcej téż ma być wody niż wina, wedle zdania tych teologów, którzy twierdzą, że przez przymieszanie wina postać święta Krwi się nie zmienia. Ablucja ta odbywa się po stronie epistoły nad ołtarzem (chybaby posługujący był za mały), przez uszanowanie dla cząstek Krwi Najśw., mogących w kielichu pozostać. Kapłan, odprawujący mszę św., albo po stosownej rewerencji krzyżowi, bierze kuppę kielicha między trzy palce ostatnie jednej i drugiej ręki; wskaziciele zaś i wielkie złączone nad kielichem trzyma i odchodzi ze środka ołtarza, co jest powszechniejszém i co przy wystawieniu Najśw. Sakramentu przepisy liturgiczne koniecznie obserwować nakazują (Memoriale Rituum pro min. eccl. ac S. R. C), albo też pozostając na środku, bez żadnych ukłonów krzyżowi, podaje posługującemu jak wyżéj palce nad kielichem, do ablucji ich czyli obmycia, przez polanie winem, a potém wodą; sam zaś odmawia modlitwę Corpus tuum Domine... Nie będzie i to przeciwko rubrykom, ani téż przeciw praktyce Kościoła, jeżeli odprawujący mszę św., po pierwszej puryfikacji, postawi na ołtarzu kielich ku stronie epistoły, a potém ze złączonemi rękami sam na ablucję palców do niego przejdzie. Rytuał rzymski i nasz piotrkowski po rozdaniu komunji ś. każe pilnie obejrzeć palce, a jeżeli jaka cząsteczka Najśw. Sakr. do nich przyległa, „illud in pyxidem deponat, et eosdem digitos quibus tetigit Sacramentum, abluat, et abstergat purificatorio, ablutionem vero sumat, si celebraverit, aut iis, qui tunc communicarunt, sumendam tradat, aut saltem in sacrarium injiciat”; nikogo jednak nie można przymuszać do brania téj ablucji: nawet ani chorego po daniu mu komunji, lecz w takim razie ablucję należy wziąść z sobą i zlać do piscyny w kościele, albo téż w domu chorego odrazu wylać na ogień (Tak Herdt, S. Liturg. Prax. t. III. n. 187. 15-o). Podobnież można postąpić z ablucją przy mszy (wedle dekret. S. R. C. 12 Wrześ. 1857 r.) w szczególnym przypadku, jeżeli jaka trudność z pożyciem ablucji zachodzi. Powiadają o ś. Henryku II, cesarzu niemieckim (zm. 1024), że ilekroć był na mszy ś., prosił o ablucję dla siebie i przyjmował ją z wielkiém nabożeństwem. Ablucją się téż nazywa polanie wodą przy chrzcie, puryfikacja kielicha przy mszy i t. p. X. S. J.