Encyklopedja Kościelna/Ascetyka
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom I) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Ascetyka. Pojęcie ascetyki, swym charakterem teoretycznym i naukowym, wyróżnia się od pojęcia ascezy i pisma ascetycznego. Przedmiot wprawdzie i materja są i tu i tam też same, t. j. środki dojścia do cnoty i doskonałości; lecz gdy asceza polega na zastosowaniu praktyczném tych środków, gdy pismo ascetyczne nie ma wcale pretensji do zupełnego, metodycznego, czyli systematycznego wykładu, ascetyka zajmuje się teorją tych środków, metodą dojścia do życia cnotliwego i doskonałego. Pojęcie ascetyzmu, czyli doskonalenia samego siebie, było w pewnej mierze znane już w starożytności greckiej, ale dopiero w chrystjanizmie mogło ono we właściwém wystąpić świetle. Literatura chrześcjańska w pierwszych zaraz wiekach wydała pisma, zachęcające do ascetyzmu, podające jego reguły i przepisy ogólne. Stopniowo ta literatura wzbogaciła się niezmiernie, wydała dzieła metodyczne, i ascetyka, jaka w zeszłym wieku wystąpiła jako oddzielna nauka, nie może się pochwalić, że jest czémś nowém: nowością całą jest to tylko, że wyrobić się ona chciała w oddzielną naukę. Ascetyka nowoczesna i tém się jeszcze w części różni od dawnej, że gdy dawne dzieła ascetyczne miały wyłącznie, lub przynajmniej głównie, na względzie najwyższą doskonałość życia ludzkiego, jaką można osiągnąć przez wypełnianie reguł i ślubów zakonnych, nowsze dzieła ascetyczne nie poprzestają na tej formie specjalnej, ale obejmują doskonałość chrześcjańską w ogóle, jaką można osiągnąć we wszystkich stanach i warunkach życia, i o ile ona jest powinnością i prawdziwym celem życia każdego chrześcjanina. W ostatnich trzech wiekach wiele dzieł ascetycznych usiłowało zadosyć uczynić tej potrzebie ascetyki generalnej, obejmującej życie we wszystkich stanowiskach chrześcjanina, ale niezaprzeczone pierwszeństwo ma pomiędzy niemi: Droga do życia pobożnego, św. Franciszka Salezego. To dążenie ascetyki, przenoszącej się z celki zakonnika na miejsca publiczne, zatykającej sztandar doskonałości nie już na samotnej pustyni, lub w milczeniu klasztorném, lecz pośród gwarnej ruchliwości życia społecznego, odpowiada zmienionym okolicznościom czasu. Obok ascetyki, niebawem rozwinęła się, w formie także naukowej, mystyka, zajmująca się doskonałością chrześcjańską w formach jej najwznioślejszych, traktująca już nietylko o kontemplacji, lecz o wszystkich objawach wyższego życia. Gdy więc mystyka miała w ten sposób swój cel jasno oznaczony, ascetyka mogła tém swobodniej uprawiać właściwe sobie pole. Pierwszém dla niej pytaniem było: czy na polu teologiczném ma być ona nauką oddzielną, czy też złączyć się z jaką inną nauką? Faktycznie pytanie to rozwiązane zostało w ten sposób, że: ascetyka stała się częścią teologji moralnej, która także w półowie XVIII wieku weszła w nową fazę swego rozwinięcia; albowiem oddzieliwszy się zupełnie, lub w części, od kazuistyki, tak rozszerzyła swój zakres, że, mogła wygodnie objąć w swym planie i ascetykę. Jedni z moralistów, robili z ascetyki mniej lub więcej rozciągłą, pewną część teologji moralnej; inni znowu, rozdzielili ją między różne części tej teologji. Tak więc ascetyka, zostawszy częścią teologji moralnej, dzieliła jej koleje; zniżyła się nieco, wraz z teologją moralną, w czasie perjodu mniemanego postępu i światła XVIII wieku; w czasach zaś ostatnich podnosi się, odpowiednio do ogólnie żywiej podnoszącego się ducha nauk teologicznych. Złączona w jedną umiejętność z teologią moralną, ma ona wspólną z nią historję (ob. Teologja moralna). (Fuchs).