Encyklopedja Kościelna/Bogumił błogosławiony

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Encyklopedja Kościelna (tom II)
Redaktor Michał Nowodworski
Data wyd. 1873
Druk Czerwiński i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

Bogumił błogosławiony, (10 Czerw.) arcyb. gnieznieński, rachując w to legendowych, z kolei czternasty. Z rodu Porajów, był krewnym św. Wojciecha. Syn Mikołaja, kasztelana gnieznieńskiego, i Katarzyny z domu Jaksów, siostry rodzonej arcybiskupa Janika, herbu Gryff; urodził się w Koźminku. Od najmłodszych lat znakomitej pobożności. Z dziekana metropolitalnego w Gnieznie obrany arcybiskupem, zaraz po wuju Janiku, r. 1167. Mąż święty, był ojcem ubogich i opiekunem strapionych, a przytém sławnym kaznodzieją. Wspomnień legendowych o cudach jego i pobożności zachowały wiele nasze źródła historyczne. Miał, powiadają, dziedziczną wieś Dobrowę, czyli Dąbrowę, o 14 mil od Gniezna, a w niej kościół św. Trójcy: otóż święty mąż chodził do tej Dobrowy piechotą z Gniezna, po odbyciu godzin kanonicznych, co święto i co niedzielę. Lud wszędzie gromadził się na jego drodze, a Bogumił wraz z nim suchą nogą przebywał nieraz rzekę Wartę, po za którą leżała jego Dobrowa. Odprawiwszy Mszę i nauczywszy lud rozumieć słowo Boże, wracał Bogumił tąż samą drogą do Gniezna na obiad, tegoż samego dnia, żeby nie uchybić godziny wspólnej biesiady kanonikom. Ryby na brzeg Warty zwoływał głosem świętym, i lud karmił, jako Chrystus. O cnotach jego głośno tedy było wówczas na świecie polskim. Ztąd wybór na arcybiskupstwo, które potwierdził Aleksander III. Upłynęły wieki, a o tém jego arcybiskupstwie nic w całej Polsce nie słyszano. Dopiero w XVII w. Damalewicz z dyplomatów wykrył ten fakt, ważny dla dziejów naszego Kościoła. Nad urząd pasterski przełożył Bogumił samotne życie i natchnione rozmowy z Bogiem. Złożywszy przeto swoją godność, udał się na puszczę pomiędzy rzekami Wartą i Nerem, założył tam pustelnię i żył w niej według reguły kamedulskiej. Pustelnia ta była niedaleko od dziedzicznej jego wsi Dobrowy pod Uniejowem. Stało się to 1172. Rządził więc kościołem polskim przez lat pięć. Umarł na pustyni dopiero 10 Czerwca 1182 r. Kanonicy gnieznieńscy zwłoki jego, przybrane po biskupiemu, pochowali z wielką uroczystością w kościele św. Trójcy w Dobrowie. Od tej chwili zaczęło się dla Bogumiła uwielbienie ludu. Około r. 1257 Pełka, arcyb. gniezn, kości Bogumiła, jako błogosławionego, podniósł z grobu i wystawił ku czci publicznej. Proces o kanonizację rozpoczęty dopiero został 1647, chociaż już Wincenty Kot z Dębna, arcyb. gniezn, gorąco o nią nalegał za pierwszych Jagiełłów. Winc. Kot, na kapitule jeneralnej w Gnieznie 29 Kwiet. 1443 r., wydał rozporządzenie, względem ofiar składanych przy grobie Bogumiła, którego już wtedy nazywa świętym; treść tych rozporządzeń przytacza Damalewicz, w swojej przedmowie do żywota świętego Bogumiła. Pleban dobrowski miał pobierać dla siebie wszystkie ofiary złożone na ołtarzu; z tych zaś, które pobożni składali przy grobie, półowę obraca kapituła z prymasem na budowę kościoła, a drugą półowę przeznacza proboszczowi na utrzymanie służby ołtarza; jest tamże stosowne rozporządzenie o wosku z ofiar. Gdy później kościół w Dobrowie zaczęły zewsząd wody oblewać, pomyślano o przeniesieniu zwłok błogosławionego na inne miejsce. W tym celu arcyb. gniezn. Wacław Leszczyński wystawił r. 1666 wspaniały grobowiec w Uniejowie, przy kościele kolegjaty. Przeniesienie uroczyste zwłok do tego grobowca nastąpiło dopiero za prymasa Mikołaja Prażmowskiego, następcy Wacława, i zwłoki złożono tam znowu z wielką uroczystością 29 Stycz. 1668 r. Jednocześnie Damalewicz spisał żywot Bogumiła i uczcił go w oddzielnej księdze, której pierwsze wydanie wyszło w Rzymie r. 1661, drugie w Warszawie r. 1714, trzecie w Kaliszu r. 1803. Tytuł tego dzieła całkowity jest, według ostatniego wydania: Vita s. Bogumili, archiepiscopi gnesnensis, a Stephano Damalevicio S. T. D. canonicorum regularium ex antiquissimis gravium authorum cronicis. excerpta, anno partus Virginei, quo RoMae ALeXanDer Papa Coronat opes, Roma typis Ignatii de Lazuris 1661. Varsaviae vero anno Domini 1714, nunc autem Calissii anno 1803 reimpressa, w 8-e str. 208. Damalewicz nazywa go świętym, ale dodaje, że był świętym tylko w wierze ludu, nie uznaniem uroczystém Kościoła. Życie św. Bogumiła przez Damalewicza nie obfituje w fakta, bo i brać zkąd ich nie było, więcej to traktat moralny o cnocie i świętości błogosławionego męża. Tytuły innych wydań tego żywota przywodzi Jocher, w Obrazie bibl. hist. t. III str. 426. Proces kanonizacyjny ciągnął się długo. Jeszcze Bartłomiej Tarło, bisk. poznański, kazał w Warszawie przedrukować żywot napisany przez Damalewicza, a w lat kilkanaście potém, roku 1727, prymas Teodor Potocki naznaczał do Uniejowa komissję dla zbadania cudów Bogumiła: śledztwo wykryło zasadność wiary ludu. Jednakże wyroku rzymskiego do dziś dnia nie ma. Nie przeszkadzało to jednak nic ludowi, który ciało błogosławionego tłumnie aż dotąd nawiedza w Uniejowie. Oprócz Damalewicza, wiele o Bogumile pisali: Bużeński w Żywotach arcyb. gnieźnieńskich, Jaroszewicz w Matce świętych Polsce. Rzepnicki w dziele swém Vitae Praesulum. W końcu ks. Bartłomiej Sokołowski, kustosz i oficjał uniejowski, wydał książkę pod tytułem: Historja świątobliwego życia błogosławionego Bogumiła. Część I jest prostém tłumaczeniem z Damalewicza. Część zaś drugą (pod osobnym tytułem: „Cuda y znakomite łaski za przyczyną błogosławionego Bogumiła, arcybiskupa gnieznieńskiego... w Kaliszu r. 1748) ułożył ks. Sokołowski z zeznań różnego stanu ludzi, którzy za przyczyną bł. Bogumiła łask doznali; tamże (w rozd. X) wymienia wszystkie dzieła autorów, co pisali o Bogumile. Na końcu dzieła są egzorty, czyli aż 21 przemów rozmaitych na przywitanie kompanji, przychodzących do Uniejowa, dla uczczenia zwłok błogosławionych; przemowy te wszystkie miał ks. Sokołowski. Drugie wydanie dziełka ks. Sokołowskiego wyszło w Kaliszu r. 1806 (Jocher Nr. 8345). Wzmianka też jest o grobowcu św. Bogumiła i cudach jego, w rozprawie Ludwika Pawła Witkowskiego, drukowanej w Bibl. warszawskiej, a potém w oddzielnej broszurce. Jacek Pruszcz, w swojej Fortecy duchownej Królestwa Polskiego, mówi o bł. Bogumile, jako ustąpił arcybiskupstwa z powodu, że prześladował go Przemysław, książe polski, bo mąż święty karcić miał go surowo za uduszenie Ludgardy; twierdzenie to oczywiście mylne, skoro Bogumił umarł na lat sto przed Ludgardą i Przemysławem. Cf. Julian Bartoszewicz w Encykl. większej Orgelbranda.