Encyklopedja Kościelna/Cezarynowie
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom III) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1874 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Cezarynowie (partja pomiędzy franciszkanami). Wkrótce po śmierci swego założyciela, zakon św. Franciszka musiał walczyć z niebezpiecznymi wrogami życia zakonnego. Św. Franciszek naznaczył był ojca Eljasza z Kortony swym następcą, jako ministra jeneralnego. Eljasz, światowemi napojony zasadami, zwolennik wystawności, mało dbający o zachowanie reguły, stanął na czele zakonu w czasie, kiedy szczęściem duch założyciela ożywiał jeszcze większość jego dzieci. To też zmiany i nowości, zaprowadzane przez ojca Eljasza, wywołały niebawem reakcję: głośne zażalenia św. Antoniego padewskiego i Adama z Murisco doszły do Rzymu, w skutek czego, na rozkaz Papieża Grzegorza IX, Eljasz ustąpił przełożeństwa Janowi Parent, sam zaś zamknął się w celce kortońskiej, zbudowanej przez św. Franciszka, i, udając nawróconego, prowadził życie tak ostre, iż go poczęto uważać za świętość prześladowaną; pomimo to jednak utrzymywał swoją partję, złożoną z zakonników nienawidzących ubóstwa. Za staraniem tego stronnictwa odzyskał Eljasz 1236 godność jenerała, a Papież potwierdzając go mniemał, że słuszną daje nagrodę nawróceniu tak budującemu. Ale Eljasz się nie odmienił i ztąd zakon św. Franciszka rozdzielił się na partje. Na czele gorliwych zakonników stanął Cezary ze Spiry (Spirensis), od którego poszła nazwa cezarynów. Słuszne ich żądania Eljasz odrzucił, udał się do Papieża ze skargą na malkontentów, obwiniając ich o szerzenie rozdwojenia, i otrzymał upoważnienie do zreformowania mniemanych burzycieli, z użyciem nawet surowych środków w razie potrzeby. Za powrotem do swego konwentu w Asyżu, Eljasz prawdziwie po tyrańsku zaczął ciemiężyć cezarynów: jednych wypędził z zakonu, drugich porozrzucał po różnych prowincjach, Cezarego wtrącił do więzienia, gdzie ten pobożny zakonnik przez dwa przebył lata i życie swoje w smutny zakończył sposób na początku 1239. Stróż więzienia przez zapomnienie zostawił drzwi otwarte: Cezary chcąc ciało ogrzać na słońcu, którego dawno nie widział, wyszedł z więzienia. Widząc to dozorca i sądząc, że Cezary wyrwał się z pod klucza, uderzył go tak silnie kijem w głowę, że ten padł na ziemię i Bogu ducha oddał, z modlitwą na ustach za swego mordercę i swoich prześladowców. Okrucieństwa, jakich sprawcą był Eljasz, wywołały rozkaz papiezki złożenia go z godności (15 Maja 1239). Cezaryni, jakkolwiek oddaleni jedni od drugich, trwali jednomyślnie w uczuciach gorliwości o regułę; używali pokoju przez czas jeneralstwa Alberta z Pizy, Haimont’a z Feversham. Za Krescencjusza z Jesi, którego nadużyciom stawili opór, znowu byli prześladowani. Gdy został wreszcie jenerałem św. Bonawentura, przywrócił powszechny porządek i karność w zakonie, ustały powody do opozycji, znikły stronnictwa i nazwa cezarynów poszła w zapomnienie. Cf. Wadding, Annal. minor. t. I. (Fehr).