Encyklopedja Kościelna/Djonizy bp. Koryntu
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom IV) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1874 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Djonizy 5. bp. Koryntu, św. (8 Kwiet., u greków 29 Wrz.), „pisarz bardzo dawny“ (Euseb. Hist. Eccl. III 4), bo żyjący jednocześnie z Papieżem Soterem (r. 168—176). Św. Hieronim zgodnie z Euzebjuszem mówi o nim (Catalog. c. 27): Dionysius, Corinthiorum episcopus, tantae eloquentiae et industriae fuit, ut non solum suae civitatis et provinciae populos, sed et aliorum urbium et provinciarum episcopos epistolis erudiret. Dowód tego mamy w 8 listach, zwanych katolickiemi. D. daje w nich rady różnym kościołom, ktore się do niego udawały. Treść ich tylko przechował Euzebjusz (Hist. eccl. IV 23). Pierwszym był List do Lacedemończyków o prawdziwej wierze i zachęcający do pokoju i jedności. W Liście do Ateńczyków ubolewał D. nad upadkiem wiary i moralności między Ateńczykami, po prześladowaniu Adryjana, zaraz po męczeńskiej śmierci biskupa Publicjusza, i wychwala biskupa Kwadrata, który z całą silą sam jeden jeszcze podtrzymywał tak bardzo zachwianych w wierze Ateńczyków. W liście do chrześcjan Nikomedji (w Bitynji) Djonizy uzbraja ich przeciwko herezji Marcyjona i zachęca do wytrwania w nauce apostolskiej. List do kościoła gortyńskiego (na Krecie) i do innych kościołów tej wyspy wychwala pobożność i wytrwałość biskupa Filipa i wiernych, i zaleca im ostrożność w obec przebiegłości i zdrad heretyckich. List do Amestryjanów i innych wiernych Pontu napisany był na prośbę Bakchidesa i Elpistusa. Djonizy wykłada w nim wiele ustępów Pisma św., naukę o małżeństwie i panieństwie, i radzi łagodnie obchodzić się z tymi, którzy popadli w herezję Montana, albo inne popełnili błędy, a obecnie tego żałują i pokutują. W liście do Gnossjanów upomina ich bpa Pinytusa, aby wstrzemięźliwości nie nakazywał wiernym jako konieczną powinność, jak to czynili guostycy i montaniści. W innym liście dziękuje kościołowi rzymskiemu i Papieżowi Soterowi za jałmużnę, przysłaną ubogim Koryntu, i wysławia szczodrobliwość, jaką zawsze odznaczali się Rzymianie, a jaką Soter tak szczęśliwie podtrzymuje; nadmienia o zwyczaju publicznego odczytywania listu św. Klemensa rzymskiego do Koryntjan. Ostatni list, ósmy, napisany był do pewnej chrześcjanki imieniem Chrystofory i zawiera wiele nauk moralnych. Jak wielką miał powagę Djonizy, nawet po za granicami swojej djecezji, z tego można się przekonać, gdy gorzko się użala (w liście do Rzymian) na heretyków, którzy fałszowali jego listy, już to dodając do nich, już to z nich wiele pomijając, aby tym sposobem pod jego imieniem mogli rozszerzać zgubne swe zasady. „Cóż dziwnego (mówi w końcu), że heretycy fałszują Pismo św., skoro toż samo robią z dziełami daleko mniejszej wartości?“ Cf. Bolland. Acta ss. 8 April. J.