Encyklopedja Kościelna/Emeryci
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom V) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1874 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Emeryci. Już Rzymianie używali słowa emeryci, gdy mówili o żołnierzach wysłużonych. Ztąd znajdujemy wyrażenia emerita militia, emerita stipendia, emeritum. W Kościele wysłużonym duchownym dają nazwę emerytów, mianowicie tym, którzy pilnie i pożytecznie pełniąc obowiązki swojego stanu, stali się nareszcie do nich niezdatnymi. Kościół tak troskliwy o ubogich, chorych, starców i wszelkiego rodzaju cierpiących i opuszczonych, nie mógł, co jest bardzo naturalnem, zapominać o losie sług swoich, osłabionych wiekiem, pracą i chorobami. W starożytności chrześcjańskiej nie było zakładów w tym celu urządzonych, bo chrześcjańska miłość i pobożność wiernych, nad każdą czuwających nędzą, przedewszystkiém przychodziła z pomocą potrzebującym kapłanom. Dosyć przypomnieć sobie prawdziwą wspólność dóbr pierwszych chrześcjan, których było serce jedno i jedna dusza (Act. 4, 32), i obfite ofiary wiernych w pierwiastkowym Kościele. W wiekach średnich klasztory były jakby ciągle bijącém źródłem dobroczynności, nietylko dla ludu ubogiego, ale i dla podeszłych wiekiem i potrzebami przyciśnionych świeckich duchownych. Ale po czasach Lutra, gdy reformacja obaliła klasztory, a Kościół pozbawiony został swobody, praw swoich, majątków i instytucji, dała się uczuć potrzeba obmyślenia zakładów i środków, któreby dla wysłużonych duchownych czyli emerytów zastąpiły dawne korporacje, pomoc im niosące. W tym więc celu albo urządzano domy schronienia (domus emeritorum) dla tych weteranów milicji kościelnej, w których oni znajdują mieszkanie, pożywienie i insze pomoce, tak do fizycznego jak i duchownego życia potrzebne; albo też udzielać poczęto im pewną pensję pieniężną, z ogólnych funduszów kościelnych, lub od rządu, mianowicie w tych krajach, gdzie skarb państwa, zająwszy majątki kościelne, wypłaca duchownym pensje na utrzymanie życia. Ponieważ domy emerytów nie wszędzie się znajdują, lub też wszystkich emerytów pomieścić nie mogą, przeto udzielanie im wsparcia pieniężnego w części przynajmniej zaradza ich potrzebom, mianowicie pod materjalnym względem. X. A. S.