Encyklopedja Kościelna/Enkratycy
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom V) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1874 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Enkratycy (ἐγκρατιται — wstrzemięźliwcy), sekta pochodząca od Tacjana (ob.). E. potępiali małżeństwo, jako rzecz niegodziwą, wstrzymywali się od użycia mięsa i wina, i ztąd do Mszy używali wody; dla tego nazywali się jeszcze wodnikami (ὑδροπαρασται — aquarii). Ojciec tej sekty, Tacjan, należał do syryjskich gnostyków i hołdował systematowi Walentyniana, opartemu na zasadzie ścisłego dualizmu Zendawesty. Surowa więc ta asceza miała ich zdaniem na celu pokonywanie zła, spoczywającego w materji. Niektórzy historycy, jak Walch (Ketzerhistorie cz. I p. 437), Neander (Kirchengesch. II, 766), Hase (Kirchengesch. 72), Credner (Beiträge zur Einleit, in die bibl. Schriften I 439), twierdzą, że E. wcześniejsi są od Tacjana i że ten nie jest ich ojcem. Ale przeciwko temu twierdzeniu walczą wyraźne świadectwa Ojców, jak Ireneusza (Adv. haer. 1, 30), Epifanjusza (46 Haeres.), Hieronima (Adv. Jovinian.), Augustyna (De haer. c. 25), Teodoreta (De haereticor. fabul. l. 20) i Euzebjusza (Hist. Eccl. 4, 27). Rozszerzenie się zaś tej sekty na zachodzie, a mianowicie: w Gallji, Akwitanji, Hiszpanji i w Rzymie, nie może dowodzić, że głową, jej nie był Tacjan, na wschodzie żyjący, skoro z Ireneusza (op. c. 1, 28 n. l) wiemy, że Tacjan był uczniem św. Justyna; po jego więc śmierci mógł czas jakiś być w Rzymie przełożonym szkoły, tam przez tego świętego założonej. Pewną zaś w każdym razie jest rzeczą, że Tacjan czas jakiś był w Rzymie i że tam uczył (Euzeb., H. E. 5, 15). Zresztą zwolennicy jego, których było wielu, mogli tę herezję roznieść szeroko po świecie. Choć tedy ascetów prawowiernych nazywano niekiedy i przed Tacjanem wstrzemięźliwymi, εγκπατιτεις, jednakże od niego dopiero nazwa ta przeszła na oznaczenie powstałej wówczas sekty, choć i później wyraz ten nie stracił jeszcze całkowicie dobrego swego znaczenia, skoro cesarz Teodozjusz W. w jednym ze swoich edyktów mówi, że manichejczycy kryją się pod szanownemi nazwami enkratytów, apotaktyków, hydroparastów i sakkofi, aby ujść kar zasłużonych. Podobną do enkratytów doktrynę mieli sewerjanie, tak, iż wielu bierze ich za jedno z enkratytami, jako niby ludzi severioris vitae. Ale świadectwo Orygenesa (Comm. in ep. ad Rom. ed Huet. II 618) przemawia za oddzielnym tych heretyków naczelnikiem, Sewerem, od którego sekta swą nazwę wziąść miała. Świadectwo to tém poważniejsze, że Orygenes był współczesnym owej herezji. Co się apotaktyków tyczy, zdaje się, że to jest tylko druga nazwa enkratytów , choć Walch (op. c.), opierając się na św. Epifanjuszu (Haer. 41), przypisuje apotaktykora nadto jeszcze odrzucenie Starego Test., hołdowanie apokryfom i wyłączanie z jedności kościelnej każdego w grzech popadłego. W tym punkcie wszakże Epifanjusz nie jest zupełnie pewny, bo św. Bazyli wspominając o tych heretykach, bierze ich za jedno z enkratytami. (Thaller). N.