Encyklopedja Kościelna/Exkomunika

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Encyklopedja Kościelna (tom V)
Redaktor Michał Nowodworski
Data wyd. 1874
Druk Czerwiński i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

Exkomunika (excommunicatio), klątwa, jest jedną z cenzur (ob.) kościelnych i to najcięższą, bo przez nią chrześcjanin wyłącza się ze społeczeństwa wiernych, albo też od uczestniczenia w pewnych łaskach Kościoła, o ile te są węzłem jedności pomiędzy wiernymi. Już z samego prawa natury każde społeczeństwo ma moc wyłączania ze swego łona członków niegodnych. Tak hebrajczycy wyłączali z synagogi wielkich przestępców, a druidowie gallijscy wyłączali od ofiar nieposłusznych przykazaniom religijnym. Ale nadto prawo to wyraźnie dał Zbawiciel swemu Kościołowi; (Mt. 8, 7). Ś. Paweł wypowiada je i Kor. 5, 11. 12 Tess. 3, 14. I tak Kościół nietylko wyłączał exkomunikowanego od uczestnictwa w nabożeństwie, ale nawet zakazywał wiernym wszelkiego z nim przestawania: I Kor. 5, 4. Rzym. 16, 17. II Tess. 3, 14. II Jan. 10, 11. Can. 8 Apost.; Conc. Tolet 1 can. 7, 15, 16, 18; Conc. Cart. IV c. 73; Arelat II c. 8; Conc. Venet. c. 3; Ilerd. c. 4. Ojcowie Kościoła stwierdzają ten zwyczaj: Iren., Contra haer. l. 3 c. 3; Basilii, Ep. 61 ad Athan.; Leon. M., Ep. 32 ad Faustum; Ambr., Ep. 30 ad Theodos. Dawniejsza karność kościelna rozróżniała podwójną exkomunikę: jedna nazywała się śmiertelną (mortalis), druga lekarską (medicinalis); August., Serm. 351 de Poenit. Na ostatnią skazywani byli dopuszczający się mniejszych przewinień, wyznający te przewinienia i proszący o pokutę. Ten drugi rodzaj exkomuniki miał znowu dwa stopnie: niektórzy bowiem wyłączani byli tylko w uczestnictwie ofiary świętej, inni zaś w ogóle od wszelkiego uczestniczenia w nabożeństwie wiernych, a dopuszczeni byli jedynie do wspólnych z katechumenami modłów: cf. Theodoret. Ep. 77 ad Eulal.; Greg. Thaum., Ep. can. c. 5. 8; Basil., Ep. 1 ad Amphil.; Conc. Ilerd. c. 4; Conc. Elib. c. 21. Exkom unika ta łączyła się z pokutą publiczną (ob.), przez którą wyłączony dążył do odzyskania zupełnej jedności z Kościołem. Wszakże, chociaż publiczna wszelka pokuta zawierała w sobie exkomunikę lekarską, nie każda z drugiej strony excommunicatio medicinalis była pokutą publiczną, lub takową za sobą koniecznie pociągała. Na exkomunikę śmiertelną (mortalis) skazywani byli dopuszczający się ciężkich przewinień i tacy, co za przewinienie swoje pokuty przyjąć nie chcieli. E. ta nazywa się παντελης ἀφορισμος, t. j. zupełnem odłączeniem od wszelkiego z wiernymi związku religijnego. Na podstawie tej dwojakiej exkomuniki wyrobiło się następnie rozróżnienie exkomuniki, na mniejszą (e. minor) i większą (e. m ajor). Exk. mniejsza jest wyłączeniem członka Kościoła od przyjmowania sakramentów i od wybieralności na urzędy kościelne (Gratian. ad cap. 24 cs. XI qu. 3; c. 2 X de except. 2, 25; c. 10 X de cler. excomm. 5, 27; c. 29 X de sent, excom. 5, 39). Exk. większa jest wyłączeniem od wszelkiej jedności z wiernymi i od uczestnictwa we wszystkich łaskach, w Kościele złożonych, słowem, jest zupełném od ciała Chrystusowego odcięciem (1 Kor. 5, 5. 1 Tym. 1, 20; c. 21, 32, 33. cs. XI q. 3). Początkowo exk. większa i biblijne anatema (ob.) używały się jako wyrazy jednoznaczne, tak pierwszy powszechny sobór nicejski anatematyzuje herezję arjańską (Mansi, Coll. Cone. II 667); później jednak, z powodu uroczystości używanych przy ogłaszaniu anatemy, poczęto rozróżniać tę ostatnią od exk. większej (c. 106, 107. cs. XI q. 8) i uważać ją za najwyższy stopień exkomuniki, t. j. e. na heretyka wydaną i e. uroczyście ogłoszoną. Tak rozróżnia pontyfikat rzymski par. 3. t. 17 § 1 trzy rodzaje exkomuniki: minor, major, anathema. Wyłączenie przez exk. większą pociąga za sobą, podług słów apostolskich (Mt. 18, 17. 2 Jan 9—11. 2 Tym. 4, 15. 2 Tess. 3, 14. 1 Kor. 5. 11), to następstwo, iż chrześcjanie winni unikać obcowania z exkomunikowanymi, nawet w powszednich stosunkach życia, które teologowie tym wyrażają wierszykiem: „Os, orare, vale, communio, mensa negatur“; gdzie przez os rozumie się wszelka rozmowa ustna czy piśmienna; przez orare — wszelkie uczestnictwo w rzeczach Bożych; przez vale — wszelkie znaki poszanowania, choć, jeżeli przełożony jest exkomunikowany, zewnętrzne te znaki poszanowania oddawać mu się godzi; przez communio — wszelka współka; przez mensa — wszelkie towarzystwo biesiadnicze. Kto z dotkniętym większą exkomuniką przestawał, wiedząc o tém co czyni, popadał niegdyś również w exkomunikę większą (Can. Apost. 10; c. 6, 18, 19, 26 cs. XI q. 3); później jednak za takie przestawanie prawo karze go exk. mniejszą (c. 2 X de except. 2, 25; c. 29 X de sent. exc. 5, 39; c. 3 h. t. in VI 5 11); dzisiaj exkomunikę tę zaciąga się tylko z tego tytułu, jakkolwiek biskup może za karę jakiego występku nie prawem ogólnem, lecz imiennie zakazać komu przystępowania do sakramentów, a przynajmniej do Komunji św. (S. Liguori, Th. mor. lib. 7 n. 148). W wiekach średnich państwa, jako chrześcjańskie, uważały się za obowiązane do popierania ramieniem świeckiém wykonania kar duchownych (tak już w Dekrecie Childeberta [r. 596] c. 2 ap. Pertz, Monum. III 9), i dla tego ówczesne prawo exkomunikowanych skazywało na bannicję i pozbawiało prawa pozywania sądowego i świadczenia w sądzie. W tej myśli przemawia Constit. Friderici II (r. 1220) c. 7 (ap. Pertz. op. c. IV 236): „Et quia gladius materialis constitutus est in subsidium gladii spiritualis, excommunicationem, si excommunicatos in ea ultra sex septimanas perstitisse praedictorum modorum aliquo nobis constiterit, nostra proscriptio subsequetur, non revocanda, nisi prius excommunicatio revocetur.“ Takie skutki świeckie pociągała jednak za sobą exkomunika tylko wówczas, gdy była publicznie, sądowo wyrzeczoną (c. 5 X de exc. 2, 25; c. 7 X de judic. 2, 1; c. 38 X de test. 2, 20). Połączenie bannicji z exkomuniką było tak dalece w średnich wiekach regułą, że sobory stanowiąc exkomunikę, stanowiły zarazem i świecką karę bannicji, jako z domniemalnego władzy świeckiej upoważnienia (Conc. Trid. sess. 25 c. 19 de ref.). Ponieważ jednak zakaz przestawania z exkomunikowanym pociągał za sobą wiele uciążliwości w życiu powszedniém, przeto Kościół zniósł go na cały szereg różnych przypadków (c. 103, 110 cs. XI qu. 3; c. 29, 31, 43, 54 X de sent. exc. 5, 39), które glossa dla pamięci summuje w tym wierszu: „utile, lex, humile, res ignorata, necesse“; gdzie przez utile rozumie się pożytek tak exkomunikowanego jak innych (ztąd wolno namawiać exkomunikowanego do nawrócenia, żądać od niego rady lekarskiej, prawniczej i t. p.); przez lex — prawo małżeńskie, i tak może żona żyć z mężem exkomunikowanym; przez humile — stan zależności i poddaństwa, ztąd słudzy z panami, synowie z rodzicami, żołnierze z wodzem mogą przestawać pomimo exkomuniki; przez res ignorata rozumie się uwolnienie od tego następstwa exkomuniki tych, co nie wiedzą o prawie lub fakcie exkomuniki; przez necesse rozumie się konieczna potrzeba, czy to duchowa czy fizyczna, tak exkomunikowanego jak innych. Marcin V na soborze konstancjeńskim zakaz przestawania z exkomunikowanym ograniczył do exkomuniki imiennie wyrzeczonej i ogłoszonej publicznie, z wyjątkiem exkomuniki prawem ustanowionej za uderzenie osoby duchownej; jeżeli bowiem fakt uderzenia jest publicznie uznany, od przestawania z uderzającym wstrzymać się należy, choćby exkomunika, prawnie nań spadająca, nie była imiennie ogłoszona. Na mocy tego postanowienia Marcina V rozróżniają kanoniści exkomunikowanych, których unikać należy (excommunicati vitandi), i exk. tolerowanych (tolerati), których wierni nie są obowiązani unikać. Skutki A) bezpośrednie exkomuniki większej są następne: a) pozbawia przyjmowania sakramentów, tak, iż exkomunikowany nie może godziwie ich przyjmować, z wyjątkiem wszakże niepokonalnej niewiadomości, obawy śmierci, niesławy, utraty majątku; b) pozbawia prawa szafarstwa sakramentów. Rozróżnić tu wszakże należy rodzaj exkomuniki. Exkomunikowanemu nietolerowanemu zupełnie nie wolno administrować sakramentów, z wyjątkiem sakramentu pokuty, w razie ostatecznej konieczności; wtedy, zdaniem wielu, może taki exkomunikowany administrować nawet wjatyk i ostatnie namaszczenie, jeżeli nie ma kogo innego do administrowania choremu tych sakramentów i chory nie może przyjąć innego sakramentu. Tolerowany zaś exkomunikowany nie może pod ciężkim grzechem administrować sakramentów, jeżeli nie jest wezwany przez potrzebującego; jeżeli zaś jest wezwany, może godziwie sakramenta administrować. Zresztą, exkomunikowany nawet nietolerowany ważnie administruje sakramenta, z wyjątkiem sakramentu pokuty, administrowanego po za wypadkiem nagłej konieczności; bo do administrowania tego sakramentu potrzeba juryzdykcji, której exkomunikowany nietolerowany jest pozbawiony. c) Pozbawia wspólnych publicznych Kościoła modlitw i odpustów; d) pozbawia uczestnictwa w nabożeństwie (t. j. w Mszy św., publicznych modlitwach, procesji, śpiewaniu godzin, błogosławieniu olejów, świec, wody i innych czynnościach świętych, przywiązanych do święcenia kapłańskiego), tak, iż nietylko pozbawiony jest ich owocu, lecz pod grzechem ciężkim nie może znajdować się na nich, jeżeli nie uniewinnia go niewiadomość, lub konieczność uniknienia zgorszenia; e) nieważnem czyni nadanie, wybór, zatwierdzenie etc. na beneficjum, uczynione na rzecz exkomunikowanego, nawet tolerowanego (Liguori, Th. mor. lib. 7 n. 181); f) pozbawia owoców beneficjum przez czas swego trwania; g) pozbawia exkom. nietolerowanego użycia juryzdykcji; tolerowany zaś, choć może używać juryzdykcji z tytułu dobra publicznego, wszakże grzeszy ciężko wykonywając ją bez konieczności; h) pozbawia exk. nietolerowanego pogrzebu kościelnego, a grzebiących takiego kościelnie dotyka exk. większą (Clement. 1 de sepultur.); i) pozbawia stosunków cywilnych z innymi wiernymi jak wyżej już powiedziano. Skutki zaś B) pośrednie exkomuniki są: a) [[Encyklopedja Kościelna/Irregularitas|]] irregularitas (ob.), gdy exkomunikowany spełnia jaki akt święcenia kapłańskiego; b) jeżeli rok cały w exkomunice przebędzie, zostaje podejrzanym o berezję (Trident, s. 25 c. 4) i pozbawionym swego beneficjum (s. Liguori, Th. moral. l. 7 n. 157). Prawo exkomunikowania ma Papież w całym Kościele, biskupi zaś tylko w swoich djecezjacb, ale podług dawnego zwyczaju exkomunikę, w jednej djecezji wyrzeczoną, powinni uznać i utrzymać inni biskupi, gdy exkomunikowany na ich przenosi się terrytorja, c. 73 (Conc. Nicaen. 325), c. 8 (Conc. Agath. 506), c. 20 (Conc. Rav. 877) cs. XI q. 3; c. 1. X de treuga et pace 1, 34; c. 8 X de off. jud. ord. 1, 31. Dla tego było zwyczajem powiadamiać inne kościoły o wyrokach exkomunikacyjnych (Cypr., Ep. 59; Aug., Ep. 235; Socrat., Hist. l. 1 c. 6), co i dziś czynić należy (Pontific. Rom. tit. 17 par. 3 § 12). Exkomunikowani mogą być tylko członkowie Kościoła; niewierni, jako poza Kościołem się już znajdujący, wyłączani zeń być nie mogą. Ponieważ exkomunika jest najcięższą z kar kościelnych, przeto wymierzać ją należy za ciężkie przewinienia, po dojrzałej rozwadze (c. 41, 42, cs. XI qu. 3), na dostatecznej podstawie (Bened. XIV, De synodo dioec. l. X c. 1—3), i tylko po poprzednich upomnieniach do poprawy (c. 48 X de sent. exc.). To napomnienie kanoniczne powinno być, podług c. 5, 9 h. t. in VI, potrzykroć powtórzone; sobór trydencki (ses. 25 c. 3 de ref.) wymaga dwóch napomnień. Uwolnienie (absolutio) od exkomuniki daje ten, kto ją wyrzekł: biskup w djecezji (c. 2, 40 cs. XI qu. 3), Papież w całym Kościele (Leo M. Ep. 32); co się tyczy exkomunik ipso jure zapadłych, z wyjątkiem przypadków Papieżowi zarezerwowanych (ob. Rezerwaty), uwalnia od nich biskup, a in foro conscientiae — spowiednik aprobowany. W exkomunikach zarezerwowanych Papieżowi, gdy przewinienie jest tajemne, uwalnia biskup, na mocy ogólnego upoważnienia pro foro interno (Conc. Trid. ses. 24 c. 6 de ref.), w razie grożącej śmierci absolwuje każdy kapłan, bez względu na rezerwację (c. 29 X de sent. exc. 5, 39). Zarzut, że exkomunika, osobliwie większa i uroczysta, nie zgadza się z duchem miłości chrześcjańskiej, łatwo usuwa się przy pomocy wyżej wskazanych tekstów Pisma św. Zbawiciel bowiem sam, Dobroć Najwyższa, powiedział o upartym, niepoprawnym i Kościoła słuchać nie chcącym grzeszniku: „niechci będzie jako poganin i celnik“ (Mt. 18, 17). Ś. Paweł i ś. Jan, Apostołowie, którzy słowem i życiem tak wielką zostawili nam naukę miłości, wyłączali sami i zalecali wyłączanie z grona wiernych grzeszników upartych i niebezpiecznych dla Kościoła (teksty cytowane wyżej). Miłość nietylko nie przeciwi się exkomunice, lecz owszem nakazuje ją, a mianowicie: a) miłość dla całego społeczeństwa chrześcjan, ponieważ się ich zabezpiecza od zgubnego wpływu, jaki wywarłby na ich życie religijne i moralne człowiek, szerzący przewrotne w łonie Kościoła doktryny, lub wielkich i szkodliwych społeczeństwu wiernych dopuszczający się występków (za jakie właśnie karze się exkomuniką); b) miłość dla samego skomunikowanego, ponieważ zaślepiony ów i uporczywy człowiek wtenczas łatwiej może się nad sobą zastanowić, gdy ciężką tą karą zostanie dotknięty, tembardziej, że Kościół, karząc go jedną ręką, gotów zawsze drugą ręką przycisnąć do swego serca i wrócić mu wszystkie dawne prawa, jeżeli tylko wrócić on zechce do Boga. — Gorszą się też niektórzy kilku ze średnich wieków faktami, gdzie mowa jest o exkomunice zwierząt szkodliwych. Tak 1-o, Wilhelm tyryjski (ob.) opowiada, że ś. Bernard, gdy się znajdował na poświęceniu kaplicy w opactwie Foigny, napastowany przez mnóstwo much, wyrzekł: Excommunico eas, i muchy znikły. 2-o, Znajdują się dwa wyroki exkomunikacyjne przeciw owadom szkodliwym, niszczącym pola: jeden wydany przez konsystorz biskupi w Langres z r. 1554, drugi wyrok konsystorza z Troyes, z r. 1506 (czy też 1516). Lecz co do ś. Bernarda, exkomunika jego widocznie była tylko faktem cudownym, który z właściwą exkomuniką nie ma związku. W wyrokach zaś wspomnianych konsystorzy wyrażenia: anathematisamus et eisdem maledicimus; maledico et anathematisationis senlentiam pronuntio, były użyte nie w znaczeniu exkomuniki, lecz tylko jako exorcyzm przeciwko wpływom złego ducha, posługującego się przedmiotami i stosunkami naturalnemi na naszą szkodę. Ob. M. J. Demoyer, Recherches sur la coutume d’exorciser et d’excommunier les insectes et autres animaux nuisibles à l’agricultures, Paris 1853, 8-o s. 19 (przedruk z Bulletin du comité historique des monum. ecrits de l'hist. de France, t. IV s. 36. Do lepszych dzieł prawnych o exk. traktujących należą: Marii Alterii, De censuris eccl., Romae 1618, 2 v. f.; F. Feliciani, Enchiridion de censuris etc., Ingolstad. 1583; Alph. de Leone, De censuris excomra. etc., Neapoli 1644; Franc. Suarez, De censuris. N.