Encyklopedja Kościelna/Frydolin św.

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Encyklopedja Kościelna (tom V)
Redaktor Michał Nowodworski
Data wyd. 1874
Druk Czerwiński i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

Frydolin (ze staroniem. miecz pokoju) św. (6 Marca), pierwszy apostoł Alemanów. Jedyném źródłem wiadomości o tym św. jest starożytna bijografija, ułożona przez Balterusa (Waltera), zakonnika klasztoru Seckingen, założonego przez Frydolina, dedykowana Notkerowi z St. Gallen (zapewne Notkerowi Labeo), przedrukowana przez Bollandystów t. I m. M arca, a lepiej jeszcze przez Mone, w Quellensammlung der badischen Landesgeschichte, 1845. Walter, jak sam zeznaje, korzystał z nierównie dawniejszego pisma, znalezionego w klasztorze Helera, założonym także przez F’a; z braku pargaminu i atramentu pracy tej przepisać nie mógł, ale prawie się jej napamięć wyuczył i to spisał. Podług Rettberga (Kirchengesch. Teutschl.), podanie Waltera jest czysto fikcją legendową i praca jego jedną z legend X wieku, nie mającą w sobie nic pewnego, tém więcej, że opowiada rzeczy niepodobne do prawdy o dalekich podróżach Frydolina, i że o tym apostole nie wspomina ani Grzegorz turoneński, ani Martyrologja Rabana i Notkera. Wszakże, pomimo krytyki Rettberga, nie można zupełnie odmówić opowiadaniu Waltera historycznej wartości. Podług niego Frydolin pochodził ze szlachetnego rodu Irlandji, lub południowej Szkocji, otrzymał dobre wykształcenie, a idąc za natchnieniem Ducha św., zrzekł się dóbr ziemskich, został księdzem i, jako kaznodzieja, przebiegał miasta rodzinnego kraju. Prace jego pomyślnym uwieńczone skutkiem, wkrótce wsławiły jego imię i zjednały mu uwielbienie. Ale gdy spostrzegł, że powoduje nim żądza chwały, postanowił pokonać nieprzyjaciela swej duszy: opuścił więc ojczyznę i udał się do Gallji, aby tam spełniać urząd apostolski. Osiadł w Piktawji (Poitiers), gdzie niegdyś żył ś. Hilary, ów Atanazy zachodu. Klasztor ś. Hilarego od czasu najazdu barbarzyńców (409) zostawał w ruinach, a nawet relikwje tego św. były pod gruzami. Frydolin postanowił odszukać relikwje ś. Hilarego, a kościół odbudować. Gdy długo w tym celu się modlił, otrzymał we śnie zapewnienie od ś. Hilarego, że wkrótce jego święte zamiary ziszczone będą. Jakoż Frydolin mianowany opatem zniszczonego klasztoru, udał się z miejscowym biskupem do króla Klodoweusza i wyjednał u niego fundusz na odbudowanie klasztoru. Podczas pobytu u króla nawrócił wielu pogan, znajdujących się w jego orszaku. Gdy wydobył relikwje i zajął się stawianiem kościoła, objawił mu się powtórnie ś. Hilary i polecił, aby dalszą budową zajęli się dwaj jego synowcowie, sam zaś Frydolin, z częścią znalezionych relikwji, udać się miał do Niemiec. Z płaczem i żalem żegnany Frydolin opuścił Piktawię i przybył nad brzeg Mozelli, gdzie wystawiwszy klasztor pod wezwaniem ś. Hilarego, złożył tam część jego relikwji. Klasztor ten, podług Waltera, nazywał się Helera „juxta Musellae cujusdam fluvii littus situm.“ Bruschius i Bollandyści, a następnie i Mone (l. c.), oraz Rettberg (l. c. t. I p. 514, t. II p. 30) twierdzą, że tą Helerą jest Saint Avoid w depart. Mozelli (między Metz i Sarreguemines), nazywający się dawniej Hilariocum, nie zważając na to, że Saint Avoid leży nad małą rzeczką Rusellą. Mone przypuszcza nawet, że Walter napisał Rusella, a przepisywacz przerobił na Mosella; tego samego zdania jest Rettberg (t. II p. 30 observat.). Lecz od r. 1845 Holzer z Koblenz, ówczesny radca rządowy, później prałat katedry trewirskiej, w pracy swej De proepiscopis trevirensibus (p. 38) wyświecił prawdę. W dziele jego czytamy, że 1346 r. jeden z suffraganów trewirskich, Mikołaj arelateński, pokonsekrował w kościele Elre trzy nowe ołtarze, między niemi główny dedykował ś. Hilaremu. Elre (dziś Eller) leży nad Mozellą, między Koblenz i Trewirem, a jeszcze bliżej między Cochem i Zell. Kościół zaś Eller (klasztoru już nie ma) dotąd jeszcze nosi nazwę ś. Hilarego i posiada jego relikwje. Żadnej przeto nie ulega wątpliwości, że Eller, Ellera, jest Helerą Waltera i przezwaną tak została od ś. Hilarego. Ztąd Frydolin puścił się w dolinę Wogezów: tu także, jak również i w Strasburgu, wystawił kościół na cześć ś. Hilarego. Może Saint Avoid jest owém miejscem w Wogezach, gdzie zbudował kościół ś. Hilarego. Ze Strasburga przez Burgundję przybył Frydolin do Recji dla odwiedzenia biskupa Churu. Tu zabawił, dopóki nie zbudował kościoła ś. Hilarego. Fr. miał na Renie napotkać wyspę bezludną, którą mu ś. Hilary wskazał, jako kres prac apostolskich. Rzeczywiście, Frydolin znalazł wyspę, gdzie dziś jest miasto Seckingen (między Zurzach i Bazyleą). Nadreńscy mieszkańcy paśli na tej wyspie swą trzodę, a spostrzegłszy Frydolina, błąkającego się (upatrywał bowiem dogodne miejsce na kościół), wzięli go za złodzieja i kijami go wygnali. Frydolin udał się o pomoc do króla i otrzymał od Klodoweusza aktem urzędowym tę wyspę w darze, oraz zapewnienie, że pod karą śmierci nikomu nie wolno będzie odtąd przeszkadzać w jego apostolskich zamiarach. Frydolin, objąwszy w posiadanie wyspę, zaczął ją uprawiać i wystawił kościół ś. Hilarego, oraz klasztor żeński, i wiele zdziałał cudów. On także lub jego następca zbudował potem drugi klasztor dla mężczyzn. Walter, zakonnik tego klasztoru, nic o tém nie wspomina, natomiast wylicza rozmaite cuda, zwłaszcza wskrzeszenie umarłego w Glarus. Fr. umarł w Seckingen 6 Marca, lecz nie wiadomo którego roku. Frydolin jest najdawniejszym apostołom Niemiec, jeżeli za Klodoweusza, wzmiankowanego w biografji, ma być uważany Klodoweusz I, a nie II; lecz pod tym względem Walter żadnej nie podaje daty. Uczony opat Marcin Gerbert (Hist. Nigrae Sylvae 1783 t. I p. 24) utrzymuje, że to był Klodoweusz II; lecz Hefele w dziele o Zaprowadzeniu chrześcjańskiej wiary w południowo-wschodnich Niemczech (p. 248), śladami Neugart’a (Episcopatus Constant. t. I p. 7—11) i innych, dowodzi, że to był Klodoweusz I, który dopiero r. 507 odebrał Poitiers z okolicą królom hiszpańsko-wizygockim, a umarł 511 r. Na ten zatem przeciąg czasu (507—511) przypada podróż Frydolina i fundacja jego w Seckingen. Bollandyści śmierć F’a kładą na r. 540; Butler na r. 538. Na obrazach malują go jako benedyktyna, choć do tego zakonu nie należał, ś. Benedykt bowiem około tego czasu nie był jeszcze znany z tej strony Alp. Przedstawiają go też niekiedy jak wskrzesza zmarłego. (Hefele).J.