Encyklopedja Kościelna/Od wydawcy
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Od wydawcy |
Pochodzenie | Encyklopedja Kościelna Tom I |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
W ogłoszeniu przedpłaty na Encyklopedję Kościelną, zapowiedzieliśmy wydanie pierwszego tomu w Marcu; tymczasem oddajemy go publiczności dopiero w Kwietniu. Małe to opóźnienie usprawiedliwić się może, choćby tą tylko
już okolicznością, że zamiast 41 wierszy na stronicy, jak miało być pierwotnie, czytelnik ma wierszy 50, co w naszym tomie wyrównywa dodaniu przeszło ośmiu arkuszy druku. Uczyniliśmy zaś takie powiększenie, aby przy wielkiej obfitości materjału, podać czytelnikowi jak największą ilość wiadomości, bez pomnażania zapowiedzianej prospektem liczby tomów. W tym też celu pozwoliliśmy sobie robić pewne skrócenia, których wykaz znajduje się poniżej. Nadto, odstąpiliśmy od przyjętego w Encyklopedjach zwyczaju drukowania tytułowego wyrazu artykułów, za którym nie idzie
artykuł, lecz odesłanie do innego wyrazu; żeby jednak czytelnik nie był przez to pozbawiony pewnej dogodności, umieściliśmy takie wyrazy w tomowym spisie rzeczy. Ogólny spis, nie już samych tylko artykułów, ale wszystkiego, co w Encyklopedji było objaśnione, systematycznie tak ułożony, aby czytelnik mógł w danej kwestji spożytkować bez długich poszukiwań, wszystkie dane, po różnych rozrzucone artykułach: stanowić będzie zakończenie dzieła
Jak każde dzieło ludzkie, tak i ta nasza Encyklopedja mieć może swoje usterki; chętnie przeto przyjmować będziemy sprostowania i krytyczne uwagi, aby po ich rozpatrzeniu, należycie je w dalszym ciągu spożytkować. Krytyka może być dla nas pożyteczna, bo jesteśmy dopiero na początku dosyć długiej jeszcze drogi; prosimy tylko, aby nasi krytycy mieli na względzie nie swoje jedynie osobiste potrzeby i wymagania, lecz także potrzeby innych; co bowiem jednemu wyda się mniej potrzebném, albo zbyteczném nawet, to dla drugiego może być bardzo pożądaném.
Jakkolwiek Encyklopedja kościelna ma stałych swoich współpracowników i na przygodnych liczyć nie może, wszelako Wydawca od każdego wdzięcznie przyjmować będzie artykuły tyczące się rzeczy krajowych kościelnych, mianowicie o ile te artykuły oparte będą na źródłach poważnych, a nie dla każdego przystępnych. Prace takie nigdy nie będą daremnie przysyłane, bo choćby całkowicie nie były pomieszczone, albo też w skład innego weszły artykułu, zawsze się przyczynią do zbogacenia tego naukowego zbioru, jaki w Encyklopedji kościelnej, wspólną pracą ku większej chwale Bożej i pożytkowi publicznemu zgromadzić przedsięwzięliśmy.
Tom II wyjdzie w Lipcu.