Encyklopedyja powszechna (1859)/Akta księgi sądowe
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Akta księgi sądowe |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Akta, księgi sądowe, w które się zapisują czynności dobrej woli. Czynność taka w dawném prawie polskiém nazywała się zapisem, (co tu nie znaczy legatu), inskrypcyją. Zeznawana w sądzie osobiście: personaliter veniens recognovit, nazywała się rekognicyją: napisana w domu prywatnie, a osobiście w sądzie przyznana roboracyją: przeniesiona z aktów niewłaściwych do aktów właściwych, nazywała się oblatą, od wyrazu offerre obtulit ad activandum. Przedstawienie do wyciągnięcia, to wciągnienie gotowego aktu, nazywało się aktykacyją, acticatio, ingrossatio. Akta podług różnicy sądów są rozmaite: akta ziemskie, sądu ziemskiego: grodzkie, sądu grodzkiego: trybunalskie, kanclerskie czyli metryki, koronna i litewska: magdeburskie czyli radzieckie, to jest miejskie. Akta wieczyste właściwie są te, które własność nieruchomości lub praw na rzeczy przynoszą, czyli nadają jus perpetuum, własność zwaną wiecznością, ztąd acta perpetuitatis. Takiemi były początkowie akta ziemskie, później i grody zyskały vim perpetuitatis. Akta ziemskie nie zawsze były otwarte, tylko w kadencyjach: otwarcie aktów nazywano leżeniem ksiąg, positio actorum: następowało to nieco przed rozpoczęciem sądów, i przeciągało się dni kilka po skończeniu kadencyi. W. D. i K. Wł. W.