Encyklopedyja powszechna (1859)/Albertus
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Albertus |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Albertus, była nazwa powszechna w Polsce w końcu XVI i XVII wieku, oznaczająca niezgrabnego drągala, tchórza i bojaźliwego żołnierza. Kiedy w początkach panowania Zygmunta III nakazano, aby duchowni i plebani łanowego z posiadanych gruntów dostawili żołnierza, ci uzbrajali swoich klechów czyli posługaczy kościelnych, i wysyłali na wyprawę, czyli jak w one czasy mówiono: „na Podole.“ Wtedy to wyszedł wielce rozgłoszony poemat, a raczej dyalog pod napisem: Wyprawa Albertusa na wojnę, (r. 1595), i drugi, Albertus z wojny (r. 1596—1613); obadwa poemata, miały liczne wydania, co wskazuje, jak chciwie rozkupywane były. Treścią ich jest, uzbrojenie takiego Albertusa Klechy: wyprawa na wojnę, powrot jego, i opowiadania o swej wojennej wyprawie. Wyborne są to satyry, pełne szczegółów do życia domowego tamtych wieków, zasobne w humor i dowcip staropolski. Wiersz potoczysty i gładki, język czysty, pełen wybornych zwrotów narodowych, poemata te były powodem do przysłów polskich. Kiedy kto przed nieprzyjacielem uciekał, mówiono: „Bieży jak Albertus z wojny.“ a wszystkie wyprawy bez skutku, szczególniej z pospolitym ruszeniem, nazywano: „Wyprawą plebańską.“ Używa ich w kazaniach swoich sławny kaznodzieja Fabijan Birkowski. Wspominając o pospolitem ruszeniu, jak cięży szlachcie i duchownym mówi: „A cóż, kiedz o tatarach posłyszy, czy to nie bieży jako Albertus z wojny?“ „Cóż tedy mili panowie mówicie, że przez księży służba rzeczypospolitej ginie? Jaka służba? Jeżeli ta, którą zowiecie Wyprawą plebańską, to mała szkoda.“ K. Wł. W.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimierz Władysław Wóycicki.