Encyklopedyja powszechna (1859)/Altamonti

<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Encyklopedyja powszechna
Tom Tom I
Rozdział Altamonti
Wydawca S. Orgelbrand
Data wyd. 1859
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

Altamonti (Marcin), urodzony w Neapolu roku 1657, uczył się sztuki malarskiej w mieście rodzinném i w Rzymie. W roku 1679, jeden z kardynałów przysłał go królowi Sobieskiemu. Altamonti ozdobił pracami swemi Willanów pod Warszawą, i wiele innych tak zaników królewskich, jako też i kościołów, którymi opiekował się Sobieski. Oprócz obrazów świętych, wyliczonych w Słowniku Malarzów Polskich: Edwarda Rastawieckiego. (Warszawa, 1850 roku tom I. str. 6—12), odznaczają się tego artysty trzy obrazy ogromnego rozmiaru, tak we względzie historycznym jak artystycznym, w kościele farnym w Żółkwi, po dziś dzień znajdujące się: 1) Bitwa pod Chocimem d. 11 Listopada 1673 r. Genijusz unoszący się trzyma rozpuszczoną wstęgę z napisem: „Dextera Domini permosit inimicum.“ Chwila jest wzięta kiedy ze wszech stron uderzono na obóz nieprzyjacielski. Widać po drugiej stronie Dniestru okopany obóz, Turcy uciekają, wielu ginie w rzece: Polacy napadają na obóz ze wszystkich stron. Z przodu w całej okazałości jaśnieje wódz, na wspinającym się gniadym koniu, w wielkości naturalnej: głowę ma okrytą, buława hetmańska w ręku; ubrany w zbroję, po której spływa tygrysia skóra, a lekki płaszcz czerwony unosi się z wiatrem w powietrzu; wyraz twarzy surowy, spokojny, zwycięztwo zapowiadający. U spodu napis łaciński, przypomina jedno z najsławniejszych zwycięztw na kartach dziejów naszych, które dało koronę Janowi Sobieskiemu. 2) Bitwa pod Wiedniem, dnia 12 Września 1683 roku. U góry unosi się anioł, trzymający w jednej ręce, nad głową króla Jana III, palmę zwycięztwa, w drugiej wstęgę z napisem: „Ne quando dicant gentes, ubi est Deus eorum, 113 Psalm.“ Obrana chwila przechylania się zwycięztwa, gdy Turcy zaczynają ratować się ucieczką. W głębi po prawej stronie widać miasto okryte dymem i płomieniami, wieżą ś. Szczepana odznaczające się. W środku świetny obóz turecki, obszerny jakby miasto; w pośród niego jaśnieje szkarłatny namiot wielkiego Wezyra. Ze strony lewej okazuje się król w wielkości naturalnej, na czele swoich rycerzy; złocista zbroja okrywa bohatera, na głowie srebrny szyszak z skrzydlatym orłem u wierzchu, w ręku ma buławę; wyraz twarzy powagi i godności pełny; dosiada konia bułanego, pod którego nogami padają trzej przewróceni Turcy. Zaraz za królem rycerz z drzewcem, u wierzchu którego osadzone skrzydło, znak objawiający obecność wodza, którego widok przekonał był Kara Mustafę, że król jest przy wojsku; ponad osobą króla przelatuje orzeł od Kalembergu, wróżba zwycięztwa. Przed królem uciera się kilka chorągwi, Turcy uciekają, a wśród uchodzących widać siedzącą na wielbłądzie odaliskę wezyra, którą Janczary uprowadzić usiłują: odznaczają się też uciekający strwożony siedmiogrodzianin. 3) Bitwa pod Ostryhoniem (Strigonium) i Parkanami d. 9 Października 1683 roku. Widnokrąg przedstawia po drugiej stronie Dunaju miasto Ostry-hon z zamkiem na wysokiej skale, z tej zaś strony rzeki są Parkany. Most, po którym Turcy chcą się ocalić, w połowie skórzany, a całe ich usiłowanie, żeby się na drugi brzeg dostać. Król Sobieski w naturalnej postaci, na koniu buła-nym przodkuje rycerstwu: ozdobna złocista zbroja, okrywa pierś jego, na głowie hełm srebrny z orłem, jak na poprzednim obrazie, oprócz tego ma wstęgę błękitną orderowa. Obok króla młody szesnastoletni syn jego, królewicz Jakób, w zupełnej zbroi, rozkazy ojca odbierający. Po lewej stronie puszkarze polscy nabijają skwapliwie ogromne działa, nad głową króla ulatuje także orzeł biały. U góry w obłokach anioł, w jednej ręce trzymający palmę, w drugiej wstęgę z napisem łacińskim. Te obrazy pomimo że w nowszych czasach restaurowane kosztem Stanów Galicyjskich zostały, przez butwienie zagrożone są zniszczeniem. Altamonti z niewiadomych powodów wyniósł się następnie do Wiednia, gdzie stale osiadłszy wiele pięknych obrazów wykonał, i tu umarł w roku 1745 w sędziwym wieku mając lat 88.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.