Encyklopedyja powszechna (1859)/Ancuta (Maciej Józef)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Ancuta (Maciej Józef) |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Ancuta (Maciej Józef), naprzód proboszcz w Szatach, gdzie kościółek drewniany o trzech oknach na wzgórzu spalony, większym i piękniejszym odbudował, za składka parafijan i dobroczyńców; wziął później przyległe probostwo w Wiłkomierzu, nieporzucając wszelako Szackiego i tutaj wystawił także kościół drewniany. Następnie kanonik inflancki i smoleński, aż też i wileński, wszedł do kapituły za prezentą króla 21 Października 1695 r. Biskup Brzostowski wyjeżdżając podówczas do Warszawy na sejm, w sprawie swojej z hetmanem Sapiehą, wziął z sobą Macieja razem z drugim kanonikiem, świeżo installowanym Szaniawskim, co to później umarł biskupem krakowskim. Biskup Ancuty nieraz używał już poprzednio w sprawie z Sapiehą, a nawet od kapituły jako poseł nieraz jeździł Ancuta do hetmana, to z wnioskami do zgody, to z prośbami, żeby się zahamował w zaciętości. Biskup zasłużonego sobie posuwał ciągle wyżej, zrobił go kustoszem wileńskim, oflicyjałem i dał wreszcie probostwo kaplicy królewskiej św. Kazimierza. W r. 1705 Ancuta po Szaniawskim został referendarzem litewskim i króla Augusta Sasa nie opuścił. Dla tego też w r. 1710 znajdował się w Warszawie na poparciu konferencyi sandomirskiej i podpisał ją w Lutym. W tymże roku wziął suflraganiję wileńską z tytułem biskupa missyjonopolitańskiego. Gorliwy pasterz zarządził, żeby wikaryjusze katedralni wspólnego stołu używali i w czasie jedzenia czytali książki nabożne. W majątkach kapitulnych, które trzymał, t. j. w Swiranach, Łabunarach, Malatach i Trokach odbudował i naprawiał kościoły zniszczone po najściu szwedów, sprawiał znacznym nakładem ornaty i sprzęt kościelny, jak świadczą wizyty biskupie. Trzymał też majątki należące do seminarijum, którem sam zarządzał i tam kościół w Nowogródku po zniszczeniu drewnianego murować począł, ale do dachu tylko wyprowadził budowle, gdy dla wojny i sporów z kapitułą o rachunki, zrzekł się wreszcie swoich pretensyi do dóbr, które mu odebrała kapituła, razem z zarządem seminaryjum, dokończenie fabryki na księdza Żuchorskiego przelawszy W Sołoku około Brasławia również, jako też w Wilnie kościoły św. Trójcy i św. Magdaleny przez wojny zniszczone, odbudował i w sprzęt zaopatrzył. Rano wstawał i naprzód szedł do kościoła, sługom z góry płacił, w Soboty do N. Panny ściśle pościł, pracował wiele dla kościoła, a przytém wszystkiem człowiek to był ambitny, łakomy urzędów i honorów, które brał nieraz przemocą i ze zgorszeniem drugich. Zestarzawszy się Brzostowski, wybrał sobie Ancutę na koadjutora cum „futura successione“ i zdał zupełnie na niego rząd dyecezyi jeszcze.za życia; w r. 1716 już go czytamy w źródłach koadjutorem wileńskim. Wtenczas to pisał list za niektóremi osobami z dyssydentów, którzy nawracać się chcieli, do biskupa kujawskiego Szaniawskiego; list ten inslancyjonalny i okolicznościowy wzięli potém dys-sydenci za dowód uznania przez duchowieństwo katolickie praw swoich w Polsce. Ze śmiercią Brzostowskiego, która nastąpiła 24 Października 1722 roku, objął już sam na siebie rządy biskupstwa i zaraz w Listopadzie pospieszył do Warszawy, żeby złożyć przed królem zwykłą senatorską przysięgę; zabawił tam cokolwiek dłużej, a gdy wraca po Nowym Roku i po drodze wizytuje kościół juchniewiecki, umarł nagle apoplexyją tknięty 18 Stycznia 1723 r. w Juchniewcu; w wiliję jeszcze kilka tysięcy ludu bierzmował. Ciało sprowadzone do Wilna i wspaniale pochowane 6 Lutego; na żałobnem nabożeństwie miał mowę ksiądz Jerzy Barszcz, wyszła dopiero w r. 1735 (Jocher, Obraz III, 550). Zostawił znaczny majątek, który dla familii zapisał: bratu zaś Jerzemu Kazimierzowi przekazał biblijotekę swoją, z warunkiem, ażeby ją po śmierci Jezuitom zapisał. Jako biskup wileński zowie się Maciejem II, ale umarł nim mu bulle przyszły. Jul. B.