Gęś tuczona
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Gęś tuczona |
Pochodzenie | Bajki |
Wydawca | Jan Fiszer |
Data wyd. | 1902 |
Druk | P. Laskauer i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały zbiór |
Indeks stron |
GĘŚ TUCZONA.
Chcąc pani Gęś utuczyć, wmówiła w to zwierzę,
Iż jedząc wiele, wdzięków łabędzich nabierze.
Przyszłość taka
Uśmiechnęła się duszy ambitnego ptaka.
Nuż chłonąć poślad pszenny oraz inne wety
Gęsie, ile zmieści grdyka.
Ale cóż wynika?
Po miesiącu fety,
Gdy, otyła, na staw ruszy,
Utkła w drodze z wielkiej tuszy.
Tam ją zcapi dobrodziejka
I powlecze na półgęski.
A tak żywota Gęsi skończyły się dzieje.
Zaprawdę, najtuczniejsza gęś nie złabędzieje;
Owszem, im sutsza w schaby, tem pewniejsza klęski.
Iż jedząc wiele, wdzięków łabędzich nabierze.
Przyszłość taka
Uśmiechnęła się duszy ambitnego ptaka.
Nuż chłonąć poślad pszenny oraz inne wety
Gęsie, ile zmieści grdyka.
Ale cóż wynika?
Po miesiącu fety,
Gdy, otyła, na staw ruszy,
Utkła w drodze z wielkiej tuszy.
Tam ją zcapi dobrodziejka
I powlecze na półgęski.
A tak żywota Gęsi skończyły się dzieje.
Zaprawdę, najtuczniejsza gęś nie złabędzieje;
Owszem, im sutsza w schaby, tem pewniejsza klęski.