[42]
Gdybym ja była słoneczkiem na niebie,
Nie świeciłabym jak tylko dla ciebie,
Ani na wody, ani na lasy,
Ale po wszystkie czasy.
Pod twojem okienkiem i tylko dla ciebie.
Gdybym w słoneczko mogła zmienić siebie.
Gdybym ja była fiołkiem na ziemi,
Kwitłabym tobie oczkami wonnemi.
Ani dla wioski, ani dla trzody,
Ale wśród zagrody,
Pod twojem okienkiem i tylko dla ciebie,
Gdybym w fiołek mogła zmienić siebie.
Gdybym ja była słowikiem w gęstwinie,
Tobym śpiewała dla ciebie jedynie,
Ani dla ludzi, ani dla gaju,
Ale zawsze w maju,
[43]
Pod twojem okienkiem i tylko dla ciebie.
Gdybym w słowika mogła zmienić siebie,
Gdybym ja była kwiatkiem w tej roli.
Nie kwitnęłabym jak tylko twej woli,
Ani po łąkach ani po lasach,
Ale po wszystkich czasach,
Pod twojem okienkiem i tylko dla ciebie.
Gdybym w kwiateczek mogła zmienić siebie,
Tak w każdej porze i w każdej przemianie,
Żyć tylko pragnę dla ciebie kochanie.
Ani bogactwo ani potęga
Szczęścia nie osięga,
Bo miłość jedna a miłość dla ciebie,
Za wszystko starczy na ziemi i w niebie.