Godzinki moskalofilskie/Na sextę
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Godzinki moskalofilskie |
Podtytuł | 300 dni łaski carskiej za każdorazowe odmówienie tych godzinek z pokorą i skruszonym sercem |
Data wyd. | 1917 |
Miejsce wyd. | Chicago, Illinois |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Przybądź nam miłościwy
Carze ku pomocy,
A wyrwij nas z koniowców
I socjałów mocy.
Chwała zawsze niech będzie
Naszemu carowi,
Carycy miłościwej
I Suworowowi.
Jak od stu lat już przeszło,
Z ojcowska, przykładnie,
Niechaj car miłościwy
Polską dalej władnie.
Zawitaj, Suworowie,
Gienerale wielki,
Ciebie ze czcią wspomina
Przywiślaniec wszelki.
Proroku wszechwidzący,
Tyś wiedział z zarania
Lat dawnych, że znów wlezie
Szwab do Przywiślanja.
Tyś czytał przyszłe dzieje,
Jak gdyby z “bumagi”,
Więc wyrżnąłeś z litości
Całą ludność Pragi.
Wyrżnąłeś ją dlatego,
Chcąc jej łaskę sprawić,
By jej dzieci i wnuki
Od szwabów wybawić.
Miej teraz dobry w niebie
“Czyn” i “poczytanie”,
Za to, żeś tak gorąco
Kochał Przywiślanje.
V. Jak lilja między cierniami.
R. Tak przyjaciel nasz Suworow między duszami słowiańskimi w niebie.
Przezacny bracie słowiański, najukochańszy rzeźniku Pragi, wstaw się za nami do pana boga słowiańskiego, aby nas raczył czymprędzej pod berłem najmiłościwszego cara i samodzierżcy wszechsłowiańskiego, Mikołaja II Aleksandrowicza, połączyć na wieki wieków. Amen.