Grymasy (Jachowicz, 1902)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Jachowicz
Tytuł Grymasy
Pochodzenie Upominek z prac Stanisława Jachowicza
Wydawca Jarosław Leitgeber
Data wyd. 1902
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na commons
Indeks stron


Grymasy.



„To złe, to niedobre, to mnie kłuje w zęby,
Tego nie wezmę do gęby,
To za zimne, to gorące,
Aż się w głowie myśli mącą;
Buty za ciasne, nie piękne suknie!“
Tu ojciec syna ofuknie:
„A to co znowu, chłopiec tak grymasi?
Nie znali tego ojcowie nasi

Z dziatkami swemi:
Boso chłopaki biegały po ziemi,
Nigdy im te dziwactwa nie przyszły do głowy:
Jedli chleb razowy,
Barszcz kwaśny, groch z kapustą, owarzaną kaszę;
A te bębny nasze
Będą wymyślały?
Głodnemu chrzan specyały!
Jeszcze czego?
Marcepany!
Mój kochany,
Dość już tego!
Jak się słówkiem grymas zdradzi
To ni z tego ni z owego,
Pójdziesz na żur do czeladzi!


∗             ∗

Poznał chłopak, że nie żarty,
Ojciec dzielnie prawdę pali;
Dzieciak dobry, nieuparty,
Jadł już potem, co mu dali.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Jachowicz.