Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego (1815–1852)/Okres I/10

<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Karwowski
Tytuł Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego (1815–1852)
Część Okres I
Rozdział Szkoły
Wydawca Drukarnia nakładowa Braci Winiewiczów
Data wyd. 1918
Druk Drukarnia nakładowa Braci Winiewiczów
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Cały okres I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Szkoły.

Stosownie do powyższych zasad pozostał tak w szkołach ludowych, jak i w gimnazyach poznańskich język polski wykładowym, a na naukę jego główną kładziono wagę.
W gimnazyum poznańskiem[1] udzielano pierwotnie języka polskiego w najwyższych klasach po 4 godziny tygodniowo, w średnich po 3, w wyższych po 2, później po 3 godziny w każdej klasie. W wyższych wykładano historyą literatury polskiej i języka polskiego, rozbierano dzieła najsławniejszych pisarzów polskich i pisano rozprawy.
Niemcy musieli uczyć się po polsku, a wedle reskryptu naczelnego prezesa z r. 1816, tylko taki uczeń miał otrzymać pierwszy numer zaświadczenia dojrzałości, który umiał w ojczystym języku wyrażać się jasno i gramatycznie i okazał znajomość głównych epok ojczystego języka i literatury.
Programy z naukowemi rozprawami ogłaszane były w polskim języku i w tymże języku miewano mowy i deklamowano na popisach publiczych.[2]
Rektor gimnazyum, Dr. Jan Samuel Kaulfuss, członek warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, znakomity filolog i pedagog, był jeśli nie z pochodzenia, to z przekonania Polakiem i zajmował się z upodobaniem historyą i literaturą polską, profesorami byli prócz kilku Niemców, mówiących po polsku, Moczyński, ks. Antosiewicz, ks. Brodziszewski, Jan Wilhelm Cassius, Szumski, Liszkowski, Buchowski, Motty, a od r. 1819 powołani z Krakowa Trojański i Muczkowski. Metoda nauczania była dobra, bo dbano przedewszystkiem o rozwinięcie władz umysłowych na podstawie języka ojczystego.
W r. 1817 liczyło gimnazyum 520 uczniów, 1819 r. 560, a od r. 1816–1824 wydało 154 abituryentów, z których 8 i to Karol Libelt, Wojciech Kidaszewski, Wiktor Hahn, Piotr Strawiński, Leon Chlebowski, Antoni Dyament i dwóch innych otrzymało nagrody konkursowe na uniwersytetach.
Ubodzy uczniowie znajdowali pomieszczenie w konwiktach. Dwa starsze konwikty i to Lubrańskich (od r. 1519) i Szołdrskich (od r. 1646), których regensami byli nauczyciele religii, dawały 11 chłopcom, zwłaszcza szlacheckiego stanu, mieszkanie i utrzymanie, a konwikt Przyłuskiego (od r. 1810) dwa wolne miejsca. W r. 1825 zapisał ks. Sebastyan Witkowski, proboszcz michorzewski, 2000 talarów na utrzymanie przy gimnazyum 2 ubogich uczniów stanu miejskiego lub wiejskiego, także ministeryum wyznaczyło 1500 talarów na fundusz dla ubogich uczniów stanu nieszlacheckiego.
Również dbano o język polski w protestanckiem gimnazyum w Lesznie tak pod rektorem Bogusławem Dawidem Cassiusem (do r. 1820), jako i pod jego następcą, radcą konsystorskim i szkolnym, dr. Janem Krzysztofem Stöphasiusem (1824–1833), niegdyś profesorem liceum warszawskiego, członkiem warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, zaszczyconym przez uniwersytet Jagielloński doktoratem filozofii, a przez cara rosyjskiego szlachectwem, które potwierdził rząd pruski.
Po zwinięciu szkoły pijarskiej w Rydzynie w r. 1820 i szkoły 00. Reformatorów w Pakości zamienił rząd pruski gimnazyum leszczyńskie na królewskie 1 maja 1821 r.
Ponieważ do tego gimnazyum uczęszczało dużo Polaków, zwłaszcza synów dysydenckiej szlachty, przeto uczono tam języka polskiego w 21 godzinach tygodniowo i to w sekście po 5 godzin, w kwincie po 4, w reszcie klas po 3 godziny, na niemiecki język zaś wyznaczonych było 19 tygodniowo. Polskiego języka musieli się uczyć wszyscy uczniowie, od niemieckich nauczycieli wymagano znajomości tegoż języka, a w nauczaniu mieli nauczyciele używać obydwóch języków wedle potrzeby uczniów. Dyrektor Stöphasius polecał nawet rządowi, aby matematyki i fizyki w wyższych klasach udzielano tylko po polsku, a powtórki odprawiano po niemiecku.[3]
Bajki Fedra tłomaczono dwa razy tygodniowo na język polski w kwarcie, w tercyi pisano wypracowania łacińskie z polskiego tekstu i tłomaczono z polskiego na grecki język, w prymie objaśniano Sallustyusza po polsku, a w kwarcie wykładano do r. 1825 historyą polską. Łacińskiego języka uczyli się niemieccy uczniowie z gramatyki Zumpta, Polacy z gramatyki Trojańskiego. Świadectwa wystawiano polskim uczniom po polsku, programy drukowano w polskim i niemieckim języku.
Matematykę i fizykę wykładał tam od r. 1821 Józef Kalasanty Putyatycki (do r. 1848), polski język i literaturę także od r. 1821 Jan Popliński (†1839 r.), katolicką religią ks. Antoni Kazubski (1822), ks. Jan Królikowski, proboszcz rydzyński (1823–1825), ks. Marcin Jarosz (1825–1832), ks. Antoni Tyc (1832–1845).
Jakie panowały wówczas stosunki w Księstwie, okazuje opis uroczystości inauguracyjnej z 15 października 1821 roku. Jeden z uczniów deklamował wiersz polski, Cassius, generalny konsenior, i J. K. Putyacki, profesor matematyki, mieli mowy polskie, Fechner, superintendent powiatowy i komisarz królewski, w mowie niemieckiej „O szkołach jako świętych instytucyach jedynie wyższemu rodzaju ludzkiego dobru poświęconych”, objaśniał założenie przykładami z historyi polskiej, a generalny senior i radca konsystorski, Bornemann zamknął uroczystości modlitwą w języku polskim.[4]




  1. Programy gimnazyum poznańskiego.
  2. Programy gimnazyum poznańskiego do roku 1830.
  3. Festschrift zur 350-jährigen Jubelfeier des Königlichen Comenius Gymnasiums zu Lissa. 1905, str. 48.
  4. Karwowski St. Leszno. Poznań 1877 str. 100.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Karwowski.