Intryga i miłość/5
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Intryga i miłość |
Wydawca | Wydawnictwo „Republika”, Sp. z o.o. |
Data wyd. | 2.12.1937 |
Druk | drukarnia własna, Łódź |
Miejsce wyd. | Łódź |
Tłumacz | Anonimowy |
Tytuł orygin. | Tytuł cyklu: Lord Lister, genannt Raffles, der grosse Unbekannte |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron |
Obydwaj mężczyźni byli to ludzie o atletycznej budowie ciała. Małymi, krętymi schodami zeszli na dół. Minęli ciemny korytarz, poczem znów wspięli się schodami na górę. Wreszcie zatrzymali się przed drzwiami, za którymi zniknął oberżysta. Gdy następnie drzwi te otworzyły się przed nimi, znaleźli się nagle w pokoju urządzonym z niesłychanym przepychem, i przedzielonym na dwie części ciężką portierą z czerwonego aksamitu. Lisia Głowa i Czerwony Bill z lękiem i respektem zatrzymali się przed tajemnicza portierą. Srebrny dzwoneczek zadźwięczał po raz wtóry. Obydwaj ludzie wstrzymali oddech: Był więc blisko! Za chwilę oznajmi im swe rozkazy. Wiedzieli dokładnie, że obowiązkiem ich było słuchać ślepo i że śmierć groziła im w wypadku, gdyby postąpili wbrew rozkazowi. Lecz ta ewentualność nie przychodziła im nawet na myśl. Tak jak wszyscy ich towarzysze uwielbiali oni gorąco i bałwochwalczo ową tajemniczą istotę, której nikt w życiu nie oglądał, a która potrafiła jednak zdobyć sobie nad ich twardymi sercami władzę nieograniczoną. Nie cofnęliby się przed nikim, aby Mu służyć, gdyż w razie potrzeby był szczodry i szlachetny. Jeśli jeden z członków bandy znajdował się w trudnej sytuacji Tajemniczy Nieznajomy potrafił zawsze mu przyjść z pomocą. Najlepsi adwokaci obejmowali obronę, gdy dosięgała ich ręka sprawiedliwości. Tego rodzaju myśli kłębiły się w głowach dwóch zbirów, podczas gdy w powietrzu drżał jeszcze srebrzysty głos dzwonka. Po trzecim uderzeniu dał się słyszeć za kurtyn jasny i dźwięczny głos męski.
— Wezwałem was po to, abyście jeszcze dzisiejszej nocy udali się do Kilburn. Musicie odszukać dokument, którego odnalezienie nastręczy wam z pewnością wiele trudności. Mówię wam szczerze, możecie wrócić żywi jedynie w tym wypadku, gdy dokument ten będzie w waszych rękach. Za chwilę otrzymacie plan sytuacyjny domu, w którym dokument jest ukryty oraz wszystko to, czego wam będzie potrzeba.
Po tych słowach światło za kurtyną zgasło i ciemności ogarnęły obydwóch złoczyńców. Natychmiast jednak rozbłysło ono z jeszcze większą siłą i nagle ujrzeli przed sobą małego niekształtnego człowieczka, wzrostu dziesięcioletniego dziecka o ogromnej głowie i o odrażających rysach. Był to ten sam karzeł, który ukazał się tego wieczora na zamku lorda Clifforda i którego markiz di San Balbo zapytywał o Tajemniczego Złoczyńcę. Mały potworek wręczył Lisiej Głowie czarną kopertę ze złotym monogramem J. F. Następnie podbiegł do drzwi, otworzył je i z groteskowym gestem ukłonił się obu mężczyznom.
Obaj przyjaciele nie śmieli przez dłuższą chwilę otworzyć ust. Przed drzwiami czekał na nich oberżysta, aby ich przeprowadzić z powrotem do sali. Wiódł ich inną drogą i napróżno Lisia Głowa i Czerwony Bill starali się zanotować ją sobie w pamięci. Gdy znaleźli się już w oberży pod „Czarnym Koniem“ schronili się do kąta i tam Lisia Głowa, będący z pochodzenia Belgiem, zabrał się do odczytywania listu.
Znalazł w nim następujące słowa:
Obydwaj przestępcy, nie wahając się ani przez chwilę, zabrali się natychmiast do wykonania rozkazu.