Ja parobek, ty parobek

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Ja parobek, ty parobek
Pochodzenie Bukiet pieśni światowych
Redaktor Józef Chociszewski
Wydawca Jarosław Leitgeber
Data wyd. 1901
Miejsce wyd. Poznań
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Ja parobek, ty parobek,
Chodźmy obaj na zarobek!
Mamy zdrowe ręce obie,
Ty zarobisz, ja zarobię.
Bez zarobku wyżyć trudno,
A bez pracy smutno, nudno;
Już pożółkło w polu zboże,
Nuże! hola! nie pomoże.
Ja parobek, ty parobek,
Chodźmy obaj na zarobek.
Czyli tędy czy owędy,
Pracowitym radzi wszędy.
Dalej bracia, tylko żwawo
Smagaj cepem w lewo, w prawo,
Korzec zboża niby piórko,
Nieśże prędzej przez podwórko.
Ja parobek, ty parobek,
Chodźmy obaj na zarobek,

Ja niestary a ty młody,
A więc bracie nuż w zawody.
Co tam bieda, co tam troska!
Jest nad nami ręka Boska,
Kto pracuje ten w potrzebie,
Zawsze znajdzie pomoc w niebie.
Ja parobek, ty parobek,
Idziem sobie na zarobek,
I ty słuchaj naszej rady:
Kochaj pracę, chroń się zwady.
Pracuj tydzień a w niedzielę
Choć godzinę bądź w kościele,
Po nieszporach podskocz sobie,
A jak umrzesz, spoczniesz w grobie.

(„z Dzwonka.“)




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.