Jak boleść wielką...

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Ignacy Kraszewski
Tytuł Jak boleść wielką...
Pochodzenie Poezye i urywki prozą
Wydawca Wydawnictwo „Bluszczu”
Data wyd. 1912
Druk Piotr Laskauer
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Jak boleść wielką, — niech będzie odwaga...
Niech bicz żelazny winowajców smaga...
Niech dłoń z nich zedrze szatę, która kryje
Podłego lisa i zatrutą żmiję...
O! bez litości trzeba być, bez serca...
Niech pieśń z furjami poleci krwiożercza
I wpije w łono, co występkiem żyło —
Zło wydrzeć trzeba i chłostą i siłą;
Słodkiemi próżno mówić do nich słowy,
Śpią przy ich szmerze, lub podnosząc głowy,
Śmieją się, mówiąc: „Niech gderzą bajarze —
My po staremu żyjmy!” Niech pieśń karze,
Niech ściga, bije, i karci, i smaga...
Jak boleść wielką, niech będzie odwaga!







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Ignacy Kraszewski.