Jak powstaje książka/Zakończenie
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Jak powstaje książka |
Wydawca | M. Arct |
Data wyd. | 1929 |
Druk | Drukarnia Zakł. Wydawn. M. Arct |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Przebiegliśmy wraz z książką przez wszystkie etapy jej powstawania. Od rękopisu i papieru przez skład, druk, introligatornię, składy, księgarnię, do ostatecznego jej celu — do rąk czytelnika. Poznaliśmy, ile pracy i energji ludzkiej włożono w jej stworzenie. I nauczyliśmy się szanować ją.
Kochaliśmy książkę już dawniej. Kochaliśmy ją, jako wiernego, nie zawodzącego nigdy przyjaciela. Kochaliśmy ją za to, że odsłaniała przed nami tajniki wiedzy, że nas rozweselała i pocieszała.
Lecz z miłością winien być połączony szacunek. Bo kochając wewnętrzną treść książki, możemy nie rozumieć, że kochać i szanować trzeba całość. Miłość i szacunek muszą iść w nierozłącznej parze. A szacunek osiągniemy dopiero wtedy, kiedy pojmiemy cały ogrom pracy wszystkich tych, którzy przyczynili się do powstania książki.
Książka stanie się w ten sposób istotą, ożywioną duchem jej twórców, a przez to bliższą nam i droższą!