Jeszcze pejzaż (1938)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Czechowicz
Tytuł Jeszcze pejzaż
Pochodzenie Arkusz poetycki 3
Wydawca Wydawnictwo F. Hoesicka
Data wyd. 1938
Druk M. Arct
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

JESZCZE PEJZAŻ

Drogę wóz turkotem napoił
ptak to obleciał jasną pręgą
oplótł oplątał
na koński łeb i chomąto
wionęło żywicą z choin
gdzie Boża Męka

Jedź
dom blisko
dom blisko już

Pod pianą fal przyboisko
prom jak zabawka malutki
gołębie i krzyże się iskrzą
na widocznych z za wzgórz
białych wieżach kościoła Słobódki

A jezioro u drogi jak szklane słońce
dzień białoruski po zaściankach dymi
wodę ugrzewa w obrywistych brzegach
dzień białoruski w rybach grzybach mące
przez pola piosnka przebiega
spod sznurów opada i wzlata
echo ją goni a huśtawka skrzypi

Jedź Wielkanoc tuż tuż
kraszanka w barwie tych z obrazka róż
za wodą ku rojstom spadła




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Czechowicz.