Jużci kantor po podwórzu chodzi

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Jużci kantor po podwórzu chodzi
Podtytuł 506. z p. Oleskiego i Gliwickiego.
Rozdział Pieśni rozmaitej treści b. żartobliwe
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

506.
z p. Oleskiego i Gliwickiego.

Jużci kantor po podwórzu chodzi a płacze.
Ona go się pytała tego pana kantora, czego chce?
Chciałcibym ja pod okienko twoje, dziéweczko.

Jużcić kantor pod okienkiem stoi a płacze.
Ona go się pytała tego pana kantora, czego chce?
Chciałcibym ja do izdebki twojéj, dziéweczko.

Jużcić kantor w komóreczce stoi a płacze.
Ona go się pytała tego pana kantora, czego chce?
Chciałcibym ja na łóżeczko, moja dziéweczko.

O ty panie kantorze, jużcić to być nie może.
Kantor do okienka fiknął i krzyknął:
O byłać to dziéweczka, szanowała swojego wianeczka!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.