<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Ciesielczuk
Tytuł Kilofy
Pochodzenie Wieś pod księżycem
Wydawca Akad. Koło Hrubieszowian
Data wyd. 1928
Druk Drukarnia Sejmiku Hrubieszowskiego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

KILOFY


Trzaskają w skałę mocy szałem,
Raz wraz fontanna iskier tryska
Nad wizje, pięknem rozgorzałe,
Świetniej żelazny kilof błyska!

Do trudów wielkich zaprawieni,
Z głazami biorą się za bary.
W sercach im Jutro się płomieni,
A w żyłach krew tężyzny jarej.

Zęby kilofów łamią ścianę,
Która stanęła wpoprzek drogi.
Raz wraz ułomki oderwane
Z łoskotem sypią się pod nogi.

Kują zawzięcie, kują społem
Potężne młoty i oskardy.
Pręży ramiona huf wesoły
Twardej i hardej awangardy.

W iskrach krzesanych z nagiej skały
Widzą zwycięstwa złotą łunę —
I nie ustają w pracy śmiałej,
I w przyszłość wybijają tunel.

Uderzeń muzyka podniosła
Grzmi, że już rodzi się coś w krzyku.
O, Sprawiedliwy, pobłogosław
Mozołom swoich robotników!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Ciesielczuk.