Zajączek Koń i Wielbłąd • Bajki nowe • Część trzecia • Ignacy Krasicki Gęsi
Zajączek Koń i Wielbłąd
Bajki nowe
Część trzecia
Ignacy Krasicki
Gęsi
ze zbioru Dzieła Krasickiego

VIII. Koń i Wielbłąd, (z Lessynga.)


Mało dla nas, co mamy, więcej chcemy jeszcze;
A że to prawda, powieść o koniu umieszczę.
Skarżył się przed Jowiszem hardy i zuchwały,
Iż choć wspaniały,
Chociaż rzezki, ozdobny,
Choć do skoków sposobny,
Chociaż stąd bywa powszechnie chwalonym;
Przecież się mniemał być upośledzonym.
Wczemże to? rzekł mu Jowisz: mów, na czem ci zbywa?
Oto kark nie zbyt wzniosły, a zbyt gęsta grzywa.
Nogi nie dość wysokie,
Piersi nie dość szerokie:
Każesz nosić człowieka, a siodła nie dałeś.
Ujrzysz, co chciałeś,
Rzekł Jowisz: i natychmiast postawił wielbłąda.
Koń, gdy pogląda:
Oto masz z małą grzywą, rzekł Jowisz, kark wzniosły,
Siodło, garb wyniosły,
Piersi, jak chciałeś,
Nogi długie, jakich do chodu żądałeś,
Godzienbyś za zuchwałość, porównany z bydłem,
Zostać straszydłem.
Ale głupstwu wybaczam; lecz na ukaranie
Wielbłąd zostanie.
Jokoż skoro go ujrzy zdaleka, czy zbliska,
Drży zaraz koń ze strachu, rży, zżyma się, pryska.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Krasicki.